Opolski ratusz od dłuższego czasu na liście prezentowanych planów inwestycyjnych nie prezentuje trasy średnicowej. Jak ustaliliśmy, powód to niekorzystna dla miasta koncepcja poprowadzenia tej drogi. Opole zleciło ją po tym, gdy po wielu latach i licznych protestach ekologów i części mieszkańców na początku 2023 roku inwestycja uzyskała ostateczną decyzję środowiskową. Warunki były takie, że droga ma się zmieścić na działkach ujętych w decyzji oraz że na potrzeby budowy drogi nie można burzyć żadnych budynków mieszkalnych.
Nowa koncepcja, uwzględniająca też prace, jakie wykonała kolej, jest w ratuszu znana już jakiegoś czasu, ale była trzymana w ścisłej tajemnicy. Budowa trasy średnicowej to był bowiem jeden ze sztandarowych projektów ratusza sprzed lat. Okazuje się jednak, że miasto nie porzuciło całkiem wykonania nowego połączenia Zaodrza z centrum.
– Skoro nie może być trasy średnicowej w Opolu, to będzie tunel średnicowy – słyszymy od jednego z wysoko postawionych urzędników ratusza.
Tunel średnicowy w Opolu. Gdzie może powstać?
Obecnie trwają prace koncepcyjny, a w grze jest kilka wariantów trasy. Pierwszy zakłada, że tunel średnicowy powstanie niemalże w śladzie trasy średnicowej. Zaczynałby się w rejonie bursy na ulicy Struga, a kończył na ulicy Prószkowskiej.
– Tyle, że ta opcja oznaczałaby konieczność gwałtownego zejścia w dół. Młynówka jest bardzo blisko, a już pod nią musiałby biec ten tunel. Nie da się go tez przesunąć wcześniej, ze względu na istniejąca zabudowę – komentuje urzędnik.
Drugi wariant zakłada ulokowanie początku tunelu na ul. 1 Maja. Tam, gdzie przed laty ratusz zaplanował już przejazd podziemny, aby zlikwidować kawałek ulicy i przejście dla pieszych. Po to, aby pasażerowie pociągów nie zatrzymywali się na pasach na wysokości poczty.
– Trzeba byłoby go tylko nieco odsunąć od budynków przy 1 Maja. Wszystko po to, by ci, co niech wjechać do tunelu, mogli dalej poruszać się w stronę Pasieki. To oznaczałoby też konieczność poświęcenia części odnowionego placu przed dworcem. Tunel średnicowy w Opolu jest jednak tego wart. I krytycy tej przestrzeni pewnie ucieszyliby się, gdybyśmy zlikwidowali kilka kopców – mówi urzędnik.
Komu zależy na tunelu?
Ale w grze jest jeszcze jedna opcja. To wykonanie tunelu do spółki z koleją. – PKP co prawda niedawno postawiła dwa nowe mosty na Odrze. Ale mamy sygnały, że spółka chciałaby wykonać coś spektakularnego i tym byłaby właśnie inwestycja w tunel średnicowy w Opolu – twierdzi nasz rozmówca.
Tutaj najbardziej prawdopodobną lokalizacja początku tunelu jest ulica Armii Krajowej w pobliżu wiaduktu na ulicy Struga. Kolej ma tam dość przestrzeni dla siebie i dla miasta.
– Z podziemnego przejazdu korzystałyby tylko pociągi towarowe. Tunel średnicowy zaczynałby się bowiem przed stacją kolejową. Przerabianie go nie wchodzi w grę ze względy na ochronę konserwatorską. Trasa podziemna kończyłaby się na wysokości Opola Zachodniego. To oznaczałoby konieczność budowy nowego układu drogowego w tej okolicy – opowiada urzędnik.
Wskazuje, że współpraca z koleją ma też ten plus, że otwiera dodatkowe źródła finansowania inwestycji.
– To byłby projekt strategiczny, z niemalże gwarantowanym wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy. Wpisuje się to w Zielony Ład, bo transport kolejowy jest ekologiczny. Coś może też dołożyć Ministerstwo Obrony Narodowej. W tunelu mogłyby przecież powstać schrony dla ludności cywilnej oraz magazyny zasobów wody i żywności – wylicza nasz rozmówca.
I dodaje, że Opole mogłoby też liczyć na pomoc Warszawy.
– Prezydent Arkadiusz Wiśniewski jest w ruchu samorządowym, którego liderem jest Rafał Trzaskowski. Panowie są już po słowie i jak tylko zakończy się budowa drugiej linii metra w stolicy, to Opole weźmie na wypożyczenie tamtejszą maszynę do borowania podziemnych tuneli – zapowiada nasz informator.
Tunel średnicowy w Opolu. Ekolodzy zablokują inwestycję?
Ale tunel średnicowy w Opolu może nie budzić entuzjazmu o wszystkich. Od ekologów słyszymy, że mogą próbować zablokować inwestycję. Powodem rzadki gatunek kreta występujący terenie prac.
Z entuzjazmem mogą też nie patrzyć w Krapkowicach. Mówi się, że pieniądze na budowę tunelu w Opolu mogą być zabrane z projektu wykonania nowej przeprawy przez rzekę w tym mieście. Wspólny front przeciwko temu przygotowują już krapkowiccy samorządowcy.
– Opole może się rozwijać, ale nie naszym kosztem! – podkreślają.
W stolicy regionu zdają się jednak tym nie przejmować. Urzędnicy zaplanowali już bowiem nawet to, co będzie z urobkiem wydobytym podczas prac na tunelem. Ten trafić na teren w sąsiedztwie Parku 800-lecia Opola, na którym miasto planowało niegdyś drugi etap tego parku. Usypany ma być z niego szczyt wyższy, niż tzw. Górka Śmierci na osiedlu im. AK. W planach są tam kolejka grawitacyjna oraz wyciąg narciarski. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w planach ma zakup armatki śnieżnej.
Czytaj także: Rozkopane skrzyżowanie na Pasiece w Opolu będzie rozkopane jeszcze dłużej
UWAGA! Tekst ukazał się 1 kwietnia jest primaaprilisowym żartem!