W tytułowej roli wystąpiła – mówiąc znakomicie po śląsku – Grażyna Bułka, aktorka Teatru Korez. Spektakl wyreżyserował Mirosław Neinert. Tekst pod pierwotnym tytułem „Jak Niobe. Opowieść górnośląska”, zmienionym – za zgodą autora – na potrzeby spektaklu na „Mianujom mie Hanka” napisał Alojzy Lysko – pisarz i nauczyciel górnictwa.
Ze sceny słuchamy mamy, babci i cioci
„Tekst Alojzego Lysko poraża i oczyszcza. Jest prosty, szlachetny i prawdziwy. Mówi o śląskich losach, w których odnajdujemy echa rodzinnych opowieści. Znakomita Grażyna Bułka przekracza granicę aktorskiej kreacji. Za sprawą jej talentu i znakomitego tekstu znów siedzimy przy kuchennym stole i słuchamy mamy, babci lub ciotki, przełykając łzy. A w tle Śląsk. Ziemia przeklęta i święta – czytamy w recenzji na stronie teatru o spektaklu „Mianujom mie Hanka”.
– Grażyna Bułka kreuje Hankę niezwykle. To potężna, autentyczna i kompletna kreacja. Bułka podporządkowuje sobie całą publiczność w kilka minut i dalej przez godzinę i kwadrans hipnotyzuje, z niezwykłą gracją zmieniając rejestry od komizmu po powagę, brawurowo unosząc tekst, który, posiadając momenty lżejsze, przede wszystkim jednak nie stroni od patosu… – napisał Szczepan Twardoch.
„Mianujom mie Hanka”. Wspaniała lekcja historii
Widzowie wyrażali swoje emocje po przedstawieniu na Facebooku aktorki.
– „Mianujom mie Hanka”. Super to jest. Uratowało mnie, gdy czekałam w szpitalu na wizytę u lekarza. Żeby przetrwać ten czas, wspaniała lekcja historii Śląska. Tyle Miłości i Czułości. Jest Pani Niepowtarzalna. Pozdrawiam Bardzo Ciepło z Rybnika – napisała wkrótce po telewizyjnym przedstawieniu pani Eva. (Pisownia oryginalna).
– Pani Grażyno… Po raz pierwszy zobaczyłam Panią w roli Hanki… Ja byłam pewna, że to nie aktorka odgrywa rolę, a kobieta opowiada swoje życie! Jestem zachwycona – wtóruje jej pani Maja.
Spektakl oglądało wielu Opolan
– Zobaczyliśmy bardzo dobrą grę aktorską. I obraz Śląska bardzo różny od tego, do czego przyzwyczaił nas Kutz – mówi Krzysztof Wysdak, radny powiatu opolskiego. – To jest historia Ślązaków z Katowic. Tych, którzy po plebiscycie znaleźli się po polskiej stronie granicy dzielącej region. Być może to pomogło w tym, że przedstawienie pokazał Teatr Telewizji.
– Dobrze, że historia Śląska tam się znalazła. Ona jest przypomnieniem, że Polska składa się z różnych części i historia jest bogatsza niż to, co przekazują podręczniki – dodaje Krzysztof Wysdak.
– Oglądałam ten spektakl po raz drugi – opowiada Róża Zgorzelska, twórczyni Muzeum Farska Stodoła w Biedrzychowcach – Polecam go, bo „Mianujom mie Hanka” to jest rzetelny obraz naszej śląskiej historii. Nie jest przesadzony.
– Wychowałam się w wielopokoleniowym domu, gdzie te wydarzenia od plebiscytu po rok 1945 były wspominane. To przedstawienie przypomina też, że my tu, na Śląsku Opolskim, mamy trochę inną mentalność niż mieszkańcy „czarnego” Śląska. Ale wszyscy Śląsk kochamy – dodaje Róża Zgorzelska.
Czytaj też: 80. rocznica Tragedii Górnośląskiej. „Nie obowiązywały żadne zasady”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania