Niemieckie media biją na alarm, bo rząd w Niemczech dalej nie powstał. SPD wciąż nie zaakceptowała umowy koalicyjnej. W berlińskiej tradycji jest to dokument obszerny, szczegółowy, a podpisujący go politycy mają świadomość, że wyborcy będą ich z jego realizacji rozliczać.
Ale czas to pieniądz. „Sondaż w sprawie umowy koalicyjnej wśród członków SPD trwa niezwykle długo” – narzeka „Muenchener Merkur”, cytowany przez „Deutsche Welle”.
„A przecież głosowanie jest cyfrowe i powinno być wykonane jednym kliknięciem. Podczas gdy towarzysze potrzebują dwóch tygodni na głosowanie, świat decyduje o wojnie i pokoju, cłach i kryzysach gospodarczych. AfD pnie się w górę w każdym sondażu, bo ludzie mają poczucie, że nawet dwa miesiące po wyborach nic nie posunęło się do przodu” – czytamy w sieci.
Powstaje rząd w Niemczech. Znane są pierwsze nazwiska
W rzeczywistości aż tak źle nie jest. Kandydat na kanclerza Friedrich Merz ogłosił nazwiska przyszłych ministrów ze swojej partii. Portale i wyborcy chwalą go najbardziej za powierzenie dwóch ważnych tek reprezentantom świata biznesu.
Ministerstwo gospodarki obejmie menedżerka ds. energii, chemiczka Katherina Reiche. Na czele resortu cyfryzacji stanie Karsten Wildberger. Doktor fizyki bez wielkiego doświadczenia politycznego, za to z doświadczeniem w branży elektronicznej i komunikacyjnej. Nic dziwnego, że wyborcy mają nadzieję, iż pchnie on niemiecką cyfryzację dynamicznie naprzód.
CDU pierwszy raz od sześciu dekad desygnuje szefa MSZ. Będzie nim Johann Wadephul. Jest ewangelikiem, ojcem trójki dzieci, adwokatem i podpułkownikiem Bundeswehry w stanie spoczynku. Zapowiada, że będzie wspierał Ukrainę w jej wojnie z Rosją. Ostro krytykuje nie tylko Putina, ale i korzystny dla Rosji plan pokojowy Trumpa.
W podobnym tonie wypowiedział się ostatnio ustępujący minister obrony Boris Pistorius. Podkreślił, że utrata dużej części swego terytorium przez Ukrainę, co proponuje Trump, znacznie powiększy zagrożenie NATO ze strony Rosji. A pokój na tak złych warunkach Ukraina mogła wynegocjować już dawno. I bez pomocy USA.
Czytaj także: Czy sojusz z USA zadziała, kiedy Putin zechce sięgnąć po więcej?
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania