godz. 20.15 – przy ul. Otmuchowskiej w Nysie, w Urzędzie Celno-Skarbowym, powstaje tymczasowy sztab wszystkich służb ratunkowych. – Będziemy z mieszkańcami Nysy całą noc. Monitorujemy stan Nysy Kłodzkiej – podaje policja.
godz. 20.00 – trwa ewakuacja miasta
- żołnierze WOT – 535110481
- 734435153
- 667174104
- 607695642
Nysa może znaleźć się pod wodą. Poziom wody w Nysie Kłodzkiej mocno przekroczył stan alarmowy i wynosi około 644 cm. Mimo wczorajszych zapewnień burmistrza o bezpieczeństwie, woda bardzo szybko zalewa Nysę.
Ewakuacja szpitala w Nysie
Jeszcze wczoraj, dyrektor Artur Kamiński uspokajał, że sytuacja w Szpitalu Powiatowym w Nysie jest pod kontrolą.
– Szpital pracuje bez zakłóceń! Monitorujemy cały czas stan zagrożenia powodziowego i jego ewentualny wpływ na ciągłość działania Szpitala! Najbardziej newralgiczne miejsca w Szpitalu – zlokalizowane w jego przyziemiu, są bezpieczne! Mam tutaj na myśli: SOR, apteka szpitalna, kuchnia, tunel pod drogą, magazyny i remontowany korytarz szpitalny w przyziemiu głównego budynku Szpitala (tzw. izba przyjęć). Podjęliśmy także działania prewencyjne, na wypadek pogorszenia się sytuacji – mówił.
Dziś, dynamiczna sytuacja wymusiła na władzach szpitala ewakuację. – Musieliśmy ewakuować SOR, ewakuowany musiał być też OIOM, obecnie przygotowujemy ewakuację 6 kobiet w ciąży i jednej prawie rodzącej. Dostarczamy poprzez straż pożarną latarki, akumulatorowe lampy. Co z innymi pacjentami, to pytanie do dyrektorów, oni decydują – mówi starosta nyski, Daniel Palimąka.
Powódź w Nysie – apel o samoewakuację
Burmistrz Nysy, Kordian Kolbiarz, apeluje do mieszkańców o przygotowanie się na nadchodzące zagrożenie powodziowe. Chociaż trudno określić dokładną siłę i kierunek powodzi, zaleca przemieszczenie w bezpieczne miejsce „za rzeką”.
W obliczu wzrastającego ryzyka burmistrz prosi o spakowanie niezbędnych rzeczy, takich jak dokumenty, leki, odzież na 48 godzin, przekąski, wodę oraz ładowarki do telefonów. Mieszkańcy domów powinni przenieść się na wyższe piętra budynków, aby minimalizować zagrożenie.
„Jutro wszystkie nasze placówki opiekuńcze i edukacyjne (żłobki, przedszkola i szkoły) będą zamknięte” – napisał Kordian Kolbiarz.
„W związku z pęknięciem tamy w Stroniu Śląskim, zrzut wody z jeziora zwiększy się z obecnych 600 do 1000 metrów sześciennych na sekundę” – informuje burmistrz Nysy.
Dodaje, że przy takim zrzucie nie ma możliwości, żeby rzeka utrzymała się w korycie. To z kolei sprawi, że woda będzie siać spustoszenie w mieście.
Powódź w Nysie. Mieszkańcy nie wiedzą dokąd iść
Pod informacją zamieszczoną przez Kordiana Kolbiarza wylewa się żal i gniew mieszkańców. Ci wskazują, że jeszcze w sobotę byli zapewniani, że są bezpieczni. Wiele osób krytykowało brak precyzyjnych informacji, szczególnie dotyczących konkretnych ulic i osiedli, które są najbardziej zagrożone. Pojawiały się głosy, że apel o samoewakuację był zbyt ogólnikowy i nie dawał jasnych wskazówek, co wywołało poczucie paniki i dezorientacji.
„Dlaczego nie jest napisane które ulice są zagrożone?” – pyta jedna z mieszkaniek.
„Zagrożone jest całe miasto” – odpisał Kordian Kolbiarz.
Część mieszkańców apelowała o konkrety, żądając dokładnych planów ewakuacyjnych oraz informacji na temat miejsc schronienia, aptek i posterunków kryzysowych. Wiele osób wyrażało oburzenie, że władze nie podały jasnych komunikatów, co do zagrożonych terenów.
Poważna sytuacja w Paczkowie i Otmuchowie
Urząd Gminy w Paczkowie informuje, że w związku z dynamicznie rozwijającą się sytuacją powodziową nie można obecnie określić dokładnej siły ani kierunku nadciągającego zagrożenia. W związku z tym zaleca się przeniesienie wartościowych rzeczy na wyższe piętra oraz przygotowanie się do ewakuacji. Należy spakować najważniejsze dokumenty, klucze, leki, odzież na 48 godzin, ładowarki do telefonów, koc, przekąski oraz wodę.
„Prosimy również o śledzenie mediów społecznościowych i nasłuchiwanie komunikatów przekazywanych przez sztab kryzysowy. Należy zachować spokój i stosować się do poleceń służb” – czytamy w komunikacie.
W Otmuchowie część wiosek aktualnie nie ma prądu, m.in. Łąka, Jarnołtów Kijów, Nadziejów, Kamienna G. „Nasze służby są 24 h w akcji. Działamy. Czuwamy. Prosimy o zachowanie spokoju – sytuacja jest trudna, warunki są poważniejsze niż w 1997 roku” – informuje Urząd Gminy w Otmuchowie.
Czytaj też: Most tymczasowy w Głuchołazach zerwany. Coraz gorsza sytuacja powodziowa w woj. opolskim
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.