Przypomnijmy, iż poniedziałkowe wybory w PZPN sprawiły, że drugą z rzędu kadencję prezesem będzie Cezary Kulesza. Niemniej słychać głosy, iż nie może się czuć w pełni triumfatorem. Aż trzech rekomendowanych przez niego ludzi na stanowisko wiceprezesów: Henryk Kula, Mieczysław Golba i Maciej Mateńko „przepadło” w głosowaniu delegatów. I to w dwóch turach!
Za trzecim podejściem Kulesza wytypował trzech nowych ludzi. Adama Kaźmierczaka na stanowisko wiceprezesa ds. organizacyjno-finansowych, Sławomira Kopczewskiego na wiceprezesa ds. szkoleniowych, a Dariusza Mioduskiego ds. zagranicznych. I te trzy kandydatury przeszły. Kolejną nową twarzą jest Marcin Animucki wiceprezes ds. piłki profesjonalnej.
Trzeba było jednak wybrać wiceprezesa ds. piłki amatorskiej, bo tym najpierw miał być nim Kaźmierczak. I to w jego miejsce zgłoszono kandydaturę Tomasza Garbowskiego, którego rekomendowali jednogłośnie wszyscy prezesi wojewódzkich ZPN-ów. Taka kandydatura spodobała się wyraźnie, gdyż otrzymał aż 101 głosów, na 114 możliwych. Wybory okazały się udane także dla prezesa Odry Opole Tomasza Lisińskiego, który po raz drugi został wskazany do zarządu PZPN.
Wybory PZPN – Tomasz Garbowski:
Łukasz Baliński: 101 głosów na tak na 114 możliwych. Prezes OZPN-u ma moc.
Tomasz Garbowski: Dostrzeżono we mnie osobę, która umie odpowiednio połączyć dwa światy: piłki zawodowej i amatorskiej. Dziękuję za takie poparcie… no i cóż: „do roboty”.
– Jest zaskoczenie?
– Jakieś tam sygnały docierały do mnie i zapytania w stylu „co by było gdyby”, ale przyjmowałam to z uśmiechem i ogólnie satysfakcją, że jestem ewentualnie rozważany. Niewątpliwie swoją pracą pokazałam, że szukam kompromisów, chce służyć środowisku, dobro polskiej piłki leży mi na sercu.
– Co należy do obowiązków prezesa ds. piłki amatorskiej?
– Głównie współpraca z wojewódzkimi związkami piłki nożnej, ich przedstawicielem w ścisłym kierownictwie PZPN-u. Będę pierwszym wśród równych. Jeśli będzie potrzebna jakaś pomoc to mam być ich ambasadorem. Do tego podlegały będą pode mnie futsal i piłka plażowa oraz takie zadanie jak certyfikacja szkółek czy organizacja turnieju o Puchar Tymbarka. To tak w skrócie.
– Opolska piłka będzie miała teraz fory?
– Byłem też posłem na Sejm RP przez 10 lat i dla mnie sport nie ma zabarwień regionalnych oczywiście pamiętając o tym, że każdy region ma inne potrzeby, oczekiwania, plany. Aczkolwiek w różnorodności jest siła i Opolszczyzna jest takim przykładem, że ta w zakresie województwa, społeczeństwa i sportu pozwala obiektywnie i spokojnie patrzeć na poszczególne regiony piłkarskie w Polsce, bo są mocne, zurbanizowane ośrodki, z wieloma klubami, gdzie jest ich 700 klubów, a są i takie liczące 150. I trzeba znaleźć płaszczyznę do działania i takie programy oraz możliwości wsparcia, żeby wyrównywać szansę na rzecz rozwoju piłkarstwa i talentów.
– Na jednym z portali społecznościowych napisał prezes „że delegaci wysłali silny sygnał, że oczekują zmian w zarządzaniu polską piłką”. Trochę prztyczek w nos poprzedniego zarządu?
– To należy tak odczytywać, że delegaci, środowisko piłkarskie, które było obecne na walnym zebraniu poparło po pierwsze Cezarego Kuleszę na funkcję prezesa, a po drugie chciało skierować ten okręt na inne tory, bo można się różnić w wielu aspektach, ale można równocześnie współpracować i podejmować ważne decyzje. Nie można zaczarowywać tego co się wydarzyło, trzeba realnie spojrzeć na to co miało miejsce na zjeździe. I myślę, że nie ma co tu się obrażać. Jesteśmy grupą liczącą 18 osób, pod kierownictwem Cezarego Kuleszy, na którym ciąży funkcjonowanie najliczniejszego związku sportowy. Musimy pamiętać, że zarządzamy ważnym instrumentem społecznym w Polsce.
– Od czego zaczniecie?
– Czekamy na to, kto oficjalnie zostanie selekcjonerem, po drugie będziemy musieli określić swoje priorytety, dobrać osoby do ich realizacji. Przed nami lipcowo-sierpniowe spotkania, na których ustawimy pewne schematy funkcjonowania zarządu. Wskażemy osoby, które będą kierowały poszczególnymi komisjami i wydziałami PZPN-u. Plus realizacja kolejnych programów. Ja choćby będę musiał najpierw przeanalizować funkcjonowanie mojego departamentu, na jakim etapie są pewne projekty i co należy wdrażać jeszcze w życie.
Czytaj także: Urodziny Odry Opole. Można już kupić bilet na imprezę główną
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania