Wypadek w Kielczy. Za kierownicą 18-latka
Wypadek samochodowy w Kielczy miał miejsce późnym popołudniem. Uczestniczył w nim jeden pojazd, którym kierowała 19-latka. Nie przewoziła ona więcej pasażerów. Zgłoszenie o zdarzeniu strażacy otrzymali o godz. 18.13.
Zdarzenie miało miejsce przy jednej z lokalnych dróg na terenie Kielczy. Dlatego też nie ma wpływu na ruch na głównej trasie. W momencie przyjazdu pierwszych strażaków poszkodowana znajdowała się poza pojazdem.
Młoda kobieta była reanimowana najpierw przez strażaków, a następnie przez ZRM. Wypadek w Kielczy zakończył się tragicznie.
– Niestety pomimo wysiłku ratowników nie odzyskała czynności życiowych – informuje Paweł Poliwoda ze straży pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Na miejscu pracowało JRG Strzelce Opolskie, OSP Kielcza i OSP Żędowice.
Przyczynę tragedii na drodze leśnej pomiędzy Kielczą a Żędowicami badają mundurowi z KP Policji w Strzelcach Opolskich.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca osobową mazdą w wyniku niedostosowania prędkości do warunków ruchu, straciła panowanie nad pojazdem. Auto wpadło do rowu, następnie dachowało i bokiem uderzyło w drzewo. W wyniku zderzenia wypadła kobieta z auta – mówi sierż. sztab. Dorota Janać z KPP w Strzelcach Opolskich.
Na miejscu wypadku pracują policjanci pod nadzorem prokuratury. Ustalają szczegółowe okoliczności tragedii.
Czytaj też: Wypadek na DK94. Skoda uderzyła w drzewa, kobiety zakleszczone w aucie