„Millennium Piastowskie w Opolu – przygotowanie ekspozycji grodu na Ostrówku” to tytuł projektu, który chce sfinalizować opolski ratusz. Do współpracy przyłączyły się dwa inne urzędy: wojewódzki i marszałkowski.
Gród na Ostrówku to skarb, który powinni oglądać Polacy
Wczesnośredniowieczny gród na opolskim Ostrówku, datowany na drugą połowę X wieku, to wyjątkowy zabytek archeologiczny o ogromnym znaczeniu naukowym. Naukowcy udowodnili, że właśnie w Opolu odbywały się znaczące wymiany handlowe. Osada funkcjonowała w tej formie do początków XIII wieku, jednak została zasypana i ukryta pod warstwami ziemi.
Pierwsze odkrycia na terenie grodu zanotowano w latach 1930–1933, jednak ich znaczenie zbagatelizowali niemieccy badacze z uwagi na sprzeczność z propagowaną wówczas ideologią. Dopiero w 1948 roku rozpoczęły się systematyczne badania naukowe, które z przerwami trwały do 1997 roku.
Wyniki tych prac potwierdziły, że budownictwo grodu było typowe dla słowiańskich osad tamtego okresu, podobne do budowli z terenów Polski Piastowskiej, Rusi Kijowskiej i innych państw słowiańskich. Konstrukcje miejscowych rzemieślników, były bez wątpienia dziełem ludności słowiańskiej.
„Wiemy co jest pod ziemią”. Do trzech razy sztuka…
Opolski amfiteatr, Wieża Piastowska i parking przed lodowiskiem Toropol to teren, gdzie przed tysiącem lat był gród na Ostrówku, gdzie żyli Piastowie.
– Rola wojewody to zamiana gruntów i udostępnienie parkingu między Narodowym Centrum Polskiej Piosenki, a urzędem wojewódzkim i wieżą. To będzie pierwszy krok do rozpoczęcia realizacji tej inwestycji – komentuje wojewoda Monika Jurek.
– To nie jest nowy pomysł, ale do tej pory nie udało się go wydobyć na światło dzienne – mówi prezydent Arkadiusz Wiśniewski. – Za wojewody Ryszarda Wilczyńskiego były zaawansowane próby. W przyszłym roku będziemy obchodzić tysiąclecie królestwa Polskiego i to dobry moment na odkrycie lokalnej historii. Co odkryto pierwszym razem, zasypano i zbudowano tam urząd. Po wojnie odkopano ten teren jeszcze raz, a obszar badali archeolodzy, którzy znaleźli setki tysięcy dowodów na obecność grodu z początków państwa polskiego – zauważa.
Spora część grodu jest pod parkingiem i trawnikiem przy Narodowym Centrum Polskiej Piosenki. Prawdopodobnie tam również powstanie ekspozycja grodu.
Gród na Ostrówku może powrócić za kilka lat
Najpierw był gród na Ostrówku, gdzie przyjmowano dary dla księcia. Później powstał zamek, następnie urząd. – To miejsce od tysiąca lat stanowi zaplecze dla władz. Bardzo się cieszę, że wspólnymi siłami, z PAN, Uniwersytetem Opolskim, prezydentem Wiśniewskim czy wojewodą i marszałkiem możemy myśleć o realizacji tego projektu – mówi dr Magdalena Przysiężna-Pizarska, archeolog.
– Porozumienie już jest dużym krokiem naprzód. Chcemy pokazać przede wszystkim tkaniny, drewno. Po wykonaniu badań georadarem przystąpimy do odwiertów i zobaczymy gdzie są elementy drewniane zachowane. Dopiero wtedy określimy miejsce ekspozycji – argumentuje.
Jak dodaje archeolog, to nie będą dwa lata. – My wiemy, co tam zostało odkryte. Będziemy teraz sprawdzać, co da się pokazać. Proszę uwierzyć, że tego jest bardzo dużo. Sprawdzimy, gdzie jest najwięcej zabytków do pokazania – dodaje.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski wylicza, że prace nad odkryciem części grodu na Ostrówku mogą pochłonąć między od 10 do 20 mln zł.
Czytaj też: Remont amfiteatru i pomnika na Górze Świętej Anny przekreślony
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania