– Radość i nadzieja ma potencjał trwania i owocowania w ludzkich sercach – mówił w kazaniu pomocniczy biskup opolski. Nawiązał do hasła rozpoczętego w Kościele przez papieża Franciszka Roku Świętego 2025.
– Może w nich trwać także wtedy, gdy zniknie świąteczny nastrój, gdy znudzą się albo zużyją choinkowe prezenty. Ta radość i nadzieja wynika z faktu, że Bóg, przyszedł na świat z miłości. I wciąż pozostaje „Bogiem z nami”. (…) Chcę Was i siebie zaprosić, byśmy z tego źródła radości na nowo i chciwie zaczerpnęli. Byśmy naszą w Bogu nadzieję przy betlejemskiej stajence odnowili.
Pasterka 2024. Papież rozpoczął Rok Jubileuszowy
– Kilka godzin temu – przypomniał ks. biskup – świat obiegły wzruszające przekazy z bazyliki św. Piotra. Papież Franciszek, choć fizycznie słaby, z wielkim wzruszeniem otworzył Drzwi Święte. I rozpoczął Rok Jubileuszu 2025. rocznicy „ukazania się łaski Bożej w tajemnicy Bożego Narodzenia. (…) Kościół chce, byśmy radość i nadzieję dzisiejszej nocy celebrowali przez cały rok.
Nawiązując do Ewangelii o Bożym Narodzeniu, biskup przypomniał, że pierwszymi pielgrzymami nadziei byli pasterze w Betlejem.
– Czego nas uczą pastuszkowie? Przynajmniej trzech sposobów stałego karmienia się i życia nadzieją: Zaufania i posłuchu dla Bożego Słowa. Wysiłku wybrana się w stronę Boga. Gotowości do rozprawiania o nim dawania świadectwa. (…) Trzeba rozbudzać w sobie, jak pasterze ciekawość Boga i pragnienie zobaczenia go i spotkania obecnego w Eucharystii, kochającego miłosiernie w sakramencie pokuty, milczącego i słuchającego w adoracji Najświętszego Sakramentu i wysłuchującego w modlitwie.
Na zakończenie liturgii diakon uroczyście zaniósł figurkę Dzieciątka od ołtarza do ustawionej w bocznej nawie kościoła stajenki.
Harcerze zaprosili biskupa
– Tradycją naszej parafii jest pasterka harcerska – powiedział reporterowi „O!Polskiej” proboszcz parafii „na górce” w Opolu, ks. Bogusław Król.
– Harcerze z 41. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej w Opolu skupieni wokół druhny „Marysi” Marii Markuszewskiej, co roku zapraszają ks. biskupa na tę liturgię. Adwent był czasem przygotowania na Boże Narodzenie. Ale też czasem przygotowania na przyjście Pana Jezusa. Mam wrażenie – mam nadzieję, że mylne – że prawda o tym, że Pan Jezus powtórnie przyjdzie i że na Niego czekamy, trochę nam w naszym współczesnym przeżywaniu wiary umyka. Pasterka ma nam prawdę o tym Jezus przyszedł, przychodzi i przyjdzie, przypomnieć.
Pasterka, msza św. o północy upamiętnia modlitwę pasterzy z okolic Betlejem, którzy – na wezwanie aniołów – jako pierwsi złożyli hołd Dzieciątku.
Skąd tradycja pasterki
W VI wieku w Rzymie powstała tradycja – obowiązująca do dziś – odprawiania w dzień Bożego Narodzenia trzech specjalnych mszy świętych: pasterki w nocy, mszy o świcie i mszy w dzień.
Owe trzy msze święte były tłumaczone poprzez potrójne narodzenie Jezusa: zrodzeniem się przez Boga Ojca, narodzeniem w ludzkim ciele z Matki Bożej oraz narodzeniem się Jezusa w ludzkich sercach. Trzy msze święte miały też inną symbolikę – oznaczały pokłon złożony kolejno przez aniołów, pasterzy i mędrców ze wschodu.
Uroczystość Bożego Narodzenia wywodzi swój początek z Jerozolimy. Już w IV w. znana była także w Antiochii, Konstantynopolu, Rzymie i w Hiszpanii. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa ustalił się zwyczaj, że patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego ok. 8 km i tam w Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę św., którą później nazwano „pasterką” w nawiązaniu do ewangelicznej opowieści o pasterzach oddających hołd Dzieciątku.
Czytaj też: Dać coś z siebie po śmierci jest po chrześcijańsku
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania