– Bardzo często pojawiają się refleksje, że lepiej byłoby spędzić święta z rodziną, jak kiedyś, niż w więzieniu. Ale jesteśmy pogodzeni z tym, że znajdujemy się tutaj. I cieszymy, że mamy prawo do celebrowania tego czasu – mówi jeden z osadzonych w Zakładzie Karnym nr 1 w Strzelcach Opolskich.
– Więzienie nie jest wesołym miejscem, które będzie przypominać osadzonym świąteczną atmosferę, jaką mieli w domach – mówi por. Tomasz Tomczuk, wychowawca w ZK nr 1 w Strzelcach Opolskich. – Poprzez różne elementy staramy się jednak wprowadzić im trochę normalności. I sprawić, żeby mogli spędzić ten szczególny czas nieco milej.
Na korytarzach każdego z oddziałów mieszkalnych pojawiają się m.in. choinki, w których strojenie często angażują się skazani.
– Mogą oni pobrać też z więziennego magazynu ozdoby bożonarodzeniowe i ustroić nimi swoje cele – dodaje Tomasz Tomczuk.
– Oczywiście wszystko zależy od osadzonych i tego, czy chcą uczestniczyć w świątecznych rytuałach. Niektórzy wolą skupić się na sobie i przeżyć Boże Narodzenie wewnętrznie – stwierdza.
Święta w więzieniu. Jest barszcz, uroczystości kościelne, więcej listów i widzeń
Jedną z ważniejszych świątecznych tradycji jest kolacja wigilijna. Strzeleccy więźniowie spędzają ją, podobnie jak każdą inną, w celach. Odrobinę zmienia się jadłospis.
– Ze strony zakładu, tradycyjnie, podajemy barszcz i potrawę z ryby, żeby dania były bardziej świąteczne. Dodatkowo osadzeni mogą zaopatrzyć się w więziennej kantynie, gdzie najczęściej nabywają produkty, które mieli na święta w domach – opowiada wychowawca w ZK nr 1 w Strzelcach Opolskich.
Jak przyznaje jeden ze skazanych, pracujący w kantynie, w grudniu półki oraz niewielki magazyn są bardziej zapełnione, a i ruch większy. Osadzeni spędzający święta w więzieniu mogą kupić mandarynki, wędliny, śledzie, sałatki warzywne czy ciasta.
W zakładzie odbywają się również bożonarodzeniowe msze święte, które odprawia kapelan więzienny ks. Józef Krawiec. Ale przygotowania duchowe, dla chętnych, trwają przez cały adwent. Ponadto przed świętami do więzienia dociera więcej listów od bliskich osadzonych.
– Ale też znacznie więcej listów, jak i kartek świątecznych wysyłają osadzeni. Starają się oni w tym okresie pokazać swoim rodzinom, że czas Bożego Narodzenia, mimo iż za kratami, jest dla nich ważny, oraz że o nich pamiętają. To również okres zwiększonej liczby widzeń – dopowiada Tomasz Tomczuk.
Po drugiej stronie muru, z tym, że w pracy, Święta Bożego Narodzenia spędzą też funkcjonariusze służby więziennej, którzy w pełnej ochronnej obsadzie dbają o bezpieczeństwo na terenie jednostki.
Święta w więzieniu oczami jednego z osadzonych
Skazany, dla którego będą to już kolejne święta w więzieniu, opowiada, jak przeżywa Boże Narodzenie.
– To udział we mszy świętej, modlitwy, zadbanie o wigilijne i świąteczne posiłki, co jest zależne od możliwości finansowych – wymienia. – Co będę jadł? Barszcz i rybę, które zapewni zakład, a do tego śledzie, jakąś sałatkę, ciasto, czyli produkty, które są dostępne w naszej kantynie. Co do przeżyć, również duchowych, myślę, że każdy podchodzi do tego indywidualne.
Okres bożonarodzeniowy to moment, gdy wielu więźniów spędza czas na przemyśleniach, wspomnieniach i refleksjach, a także bardziej dotyka ich tęsknota za rodziną, bliskimi oraz domem. Nierzadko pojawiają się też rozważania o tym, co doprowadziło osadzonych za kratki oraz jak zmieniło się ich życie.
– Ogromne wsparcie dają nam rodziny, które nas odwiedzają, wysyłają listy, kartki świąteczne… Dzięki temu czujemy, że nie jesteśmy sami – mówi jeden z osadzonych.
Żeby sprawić radość innym
Przed świętami na oddziale terapeutycznym strzeleckiego więzienia trwały intensywne prace nad ozdobami świątecznymi, które wykonywali osadzeni.
– Wszystkie ozdoby są przekazywane dalej. Trafiają one do szkół, przedszkoli, domów seniora, różnego rodzaju stowarzyszeń czy instytucji. W tamtym roku było ich 3000 sztuk, a teraz jeszcze więcej. To nasz kolejny rekord – mówi por. Radosław Socha, terapeuta zajęciowy w ZK nr 1 w Strzelcach Opolskich.
Tworzenie, ale i obdarowywanie innych sprawia więźniom, jak sami przyznają, dużo satysfakcji.
– Czujemy wielką radość, że możemy zrobić coś dla innych na święta, a zwłaszcza dla dzieci, i sprawić, że będą się cieszyć – stwierdza jeden z osadzonych.
Ozdoby powstały m.in. z płyt MDF, drewna i gipsu. Były obrabiane, malowane, a także starannie wykończone. Co powstało?
– Różne figurki, choinki, mikołaje, bałwanki – wymienia kolejny osadzony i dodaje, że w pracowni powstają również świece czy origami.
Skazani zajmują się rękodziełem nie tylko od święta, a przez cały rok. Spod ich rąk wychodzą najróżniejsze rzeczy. Tworzą m.in. odlewy figurek z gipsu, które później np. dzieci mogą pomalować.
– Praca jest bardzo przyjemna, a przy tym ucząca cierpliwości i pracy nad sobą. To ważne w naszej resocjalizacji – ocenia inny osadzony.
– Dodatkowo to bardzo ciekawe i zajmujące zajęcie – dodaje.
Osadzeni tworzą bajki
W więzieniu powstają też bajki dla niewidomych oraz słabowidzących dzieci. – Wszystko od początku do końca robimy sami – opowiada jeden ze skazanych, zajmujący się tworzeniem bajek, który spędza święta w więzieniu.
– Przygotowujemy tekturę, układamy historie, które znajdują się w książkach. Piszemy brajlem, wycinamy przedmioty z miękkich elementów, żeby dzieci pod dotykiem mogły wyczuć, co to jest. A potem układamy w całość – opisuje.
– Ponadto tworzymy wiele przedmiotów, które trafiają na akcje charytatywne. Obecnie wykonujemy rzeczy, za zgodą dyrektora zakładu, na wsparcie Antosia, który zmaga się z bardzo poważną chorobą. Okres bożonarodzeniowy to czas najbardziej wytężonej pracy. Żeby zrobić coś dla dzieci, a także pomóc i sprawić im radość. Spędzam Boże Narodzenie, robiąc coś dla dzieci, a to daje bardzo dużą satysfakcję. Możliwe, że większą niż świętowanie – stwierdza.
Dla niektórych osadzonych w ZK nr 1 w Strzelcach Opolskich będą to jedne z ostatnich świąt za kratami, a inni mają ich jeszcze wiele przed sobą. Sankcji jednak nie da się przeskoczyć.
Czytaj także: Kierowca rajdowy na wózku pokazuje, jak żyć na pełnym gazie
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania