Wniosek, który zwiastuje zmiany w opolskich sądach, datowany jest na czwartek 8 sierpnia. Minister Sprawiedliwości zawiesił szereg sędziów piastujących funkcje kierownicze w opolskich sądach. Wystąpił też do kolegium Sądu Okręgowego w Opolu o opinię w sprawie odwołania ich z pełnionych funkcji
Chodzi o następujących sędziów:
- Małgorzata Marciniak – prezes Sądu Okręgowego w Opolu
- Krzysztof Turczyński i Marcin Ilków – wiceprezesi Sądu Okręgowego w Opolu
- Magdalena Woźniak – prezes Sądu Rejonowego w Brzegu
- Żaneta Kornek-Kubiś – wiceprezes Sądu Rejonowego w Głubczycach
- Małgorzata Pawlicka – wiceprezes Sądu Rejonowego w Kluczborku
- Artura Sobczaka – prezes Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich
W komunikacie ministerstwa sprawiedliwości czytamy, że prezesa i wiceprezesa sądu można odwołać w toku kadencji „w przypadku, gdy dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości. (…) W odniesieniu do ww. sędziów wniosek został uzasadniony brakiem udziału samorządu sędziowskiego w wyborze na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów”.
Zmiany w opolskich sądach. Ministerstwo podaje szereg powodów
Zmiany w opolskich sądach mają związek z tym, co w sądownictwie miało miejsce w 2017 roku, kiedy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro. Chodzi o zmianę przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych, która wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów.
„Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów Minister Sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nieposiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, co w wielu przypadkach znacząco obniżyło standard zarządzania sądami” – argumentuje ministerstwo.
To nie jedyne, z czego wynikają zmiany w opolskich sądach. Jako dodatkowy argument resort wskazuje, że sędziowie Małgorzata Marciniak, Krzysztof Turczyński, Marcin Ilków, Magdalena Woźniak i Artur Sobczak uczestniczyli w procedurze konkursowej przed tzw. „neo-KRS”. Chodzi o Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną ustawą z 8 grudnia 2017 roku, uznawaną za nieprawidłową.
„W odniesieniu do sędziów: Artura Sobczaka i Magdaleny Woźniak nastąpiło to w sytuacji, w której – co najmniej od 19.11.2019 r. (wyrok TSUE w sprawie AK przeciwko Polsce) wśród sędziów było powszechnie wiadome, że KRS ukształtowana ustawą z 8.12.2017 r., nie spełnia kryteriów niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej. Dodatkowo wniosek Ministra Sprawiedliwości wobec sędzi Małgorzaty Pawlickiej został udzieleniem poparcia sędziemu Łukaszowi Piebiakowi kandydującemu do Krajowej Rady Sądownictwa (ukształtowanej w sposób nieprawidłowy, zgodnie z ustawą z 8.12.2017 r.), w sytuacji, kiedy było powszechnie wiadome, że KRS w nowym składzie została powołana po przerwaniu konstytucyjnej kadencji członków wcześniejszej, zgodnej z Konstytucją KRS”.
Czytaj także: Dlaczego rozliczanie PiS idzie tak wolno? Adam Bodnar nie jest „miękiszonem”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.