NIK: Były wojewoda opolski miał wyrządzić szkody Skarbowi Państwa
W piątek 29 września opolska delegatura Najwyższej Izby Kontroli poinformowała, że skierowała do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego wojewodę opolskiego Adriana Czubaka.
Zdaniem kontrolerów NIK, Adrian Czubak – który kandyduje do Sejmu z opolskiej listy PiS z 17. miejsca – miał wyrządzić Skarbowi Państwa szkody majątkowe o wielkich rozmiarach. Chodzi o 4,6 mln zł wydanych z funduszu antycovidowego.
Do podobnych wniosków już blisko dwa lata temu doszli posłowie Tomasz Kostuś i Witold Zembaczyński. To oni skierowali wtedy wniosek do NIK o przeprowadzenie kontroli w urzędzie wojewódzkim.
Dwa lata temu, 13 grudnia 2021 roku, na konferencji pod urzędem wojewódzkim posłowie Koalicji Obywatelskiej zakomunikowali, że po trwającej dziewięć miesięcy kontroli poselskiej (przestudiowali łącznie 90 tomów akt) wykryli nadużycia w wydawaniu pieniędzy z funduszu antycovidowego przez wojewodę Adriana Czubaka.
Z ich raportu wynika, że wydano niezasadnie ponad 5 mln złotych z publicznej kasy. Jak podkreślali na wtorkowej konferencji, skierowali swój raport do NIK, a ta potwierdziła ich ustalenia, kierując swój pokontrolny raport do prokuratury.
Wojewoda opolski Adrian Czubak demonstracyjnie zniszczył raport
Posłowie pytali także o przepływ tych pieniędzy.
– Chcemy się dowiedzieć, czy to wynikało z niekompetencji i dyletanctwa Adriana Czubaka, czy jego decyzje inspirowały osoby trzecie. Być może to wierzchołek góry lodowej, a ówczesny wojewoda działał z kimś w porozumieniu – mówił Tomasz Kostuś.
Posłowie przypomnieli, jak na ich raport zareagował wojewoda opolski Adrian Czubak. Włożył go demonstracyjnie do niszczarki, mówiąc „Rzygowiny, pierdolety”.
– Do niszczarki poszły wtedy publiczne pieniądze – komentuje Witold Zembaczyński poseł i wiceprzewodniczący Nowoczesnej.
– Sama niegospodarność przy szpitalu covidowym CWK w Opolu to ponad 2,7 mln złotych. To jest zarzut wobec politycznego środowiska PiS i jego twarzy, czyli Adriana Czubaka. Będziemy dążyli, żeby ustalić, jaką rolę w tym procesie decyzyjnym, w tym bezprzetargowym wyborze wykonawców i usług odgrywał Paweł de Dydyński, ówczesny asystent społeczny i doradca wojewody Adriana Czubaka – dodaje.
Paweł de Dydyński, wtedy w PiS, a obecnie dyrektor biura Janusza Kowalskiego z Suwerennej Polski sprawy nie chce komentować.
– Nie pełnię żadnej funkcji w urzędzie wojewódzkim, to nie zabiorę głosu. Nie komentuję, bo nie widziałem tej konferencji, ale dziwi mnie ona – mówi.
Opozycja: Czy ludzie PiS chcą się schować za immunitetem?
Posłowie KO przypomnieli, że decyzją wojewody zakupiono wtedy m.in. tzw. promienniki ciepła do szpitala covidowego w CWK. Owe promienniki okazały się zwykłymi grzejnikami. Zbędny okazał się też zakup maszyny blistrującej do pakowania leków.
– Mieliśmy zawyżania cen produktów i usług. Były marże narzucane bez żadnych negocjacji, które w niektórych przypadkach sięgały 400 procent. Izolatoria usytuowano w czterogwiazdkowym hotelu, gdzie nie trafił żaden chory, a jego właściciel otrzymał wtedy ponad 530 tys. złotych. Tymczasem wojewoda miał wówczas do wyboru akademiki i internaty, z których korzystano w innych województwach – wyliczali posłowie opozycji.
– Za to zapłaciliśmy my, obywatele. Ale to nie tylko sprawa publicznych pieniędzy, ale całego mechanizmu decyzyjnego – podkreślił poseł Witold Zembaczyński.
– Pytamy, czy obecność Adriana Czubaka na listach PiS jest próbą ucieczki w immunitet poselski. I dlaczego jego następca, wojewoda Sławomir Kłosowski, który też jest kandydatem PiS do parlamentu, zlekceważył nasze ustalenia. Czy te ustalenia, a następnie NIK, nie doprowadziły do sytuacji, że obaj chcą chowają się za immunitetem? – dociekał.
„O!Polska” już w piątek poprosiła Adriana Czubaka o komentarz w sprawie raportu NIK. Powiedział nam wtedy, że kiedy zapozna się z raportem NIK to odpowie w poniedziałek. W poniedziałek poprosił o przesłanie pytań, na które do dzisiaj nie dostaliśmy odpowiedzi.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.