Wszystko po to, by pozyskać gotowość operacyjną tych wyrzutni. Opiera się na nich program „Wisła”. Nikt nie ukrywa, że to nie są tanie rzeczy. Ten system jest najdroższy i najlepszy na świecie – zapewniali przedstawiciele MON tuż po złożeniu podpisów.
Żeby nas było na luksus bezpieczeństwa stać, w tym roku Polska przeznaczy na wydatki zbrojeniowe blisko pięć procent PKB, a w kolejnym tę wielkość przekroczy.
Najwięksi europejscy sojusznicy Polski podążają podobna drogą. W Niemczech CDU, CSU i SPD uruchomiły wielki pakiet finansowy, łagodząc zasady zadłużania. Pieniądze będą potrzebne. Bundeswehra zamówiła 35 myśliwców F-35 za 8 miliardów euro, 60 śmigłowców transportowych. Niemiecka marynarka wojenna chce kupić dodatkowe fregaty i okręty podwodne.
Miliardy na zbrojenia
Francja nie zostaje w tyle. Planuje – w porównaniu do roku 2017 – podwoić budżet obronny i zakupić kolejną wersję samolotów Rafale z nuklearnymi pociskami hipersonicznymi.
Te potężne inwestycje nie przyniosą efektów zaraz. W Niemczech zakłada się, że jeśli Putin zdecyduje się na atak, to nie wcześniej niż w 2029 roku. I nie jest to jedyny problem. Drugim, może dotkliwszym, jest ciche rozmiękczanie Zachodu. Także w obrębie koalicji rządowej w Berlinie pojawiają się głosy, ze sankcje przeciw Rosji szkodzą jej mniej niż Niemcom. Więc może trzeba pomyśleć o powrocie do Nord Stream 2. A rafinerii we wschodniej Bradenburgii przydałaby się ropa z Rosji.
Czy na dłuższą metę da się – bez szkód dla Europy – równocześnie zbroić przeciw Putinowi i uchylać mu drzwi? I jeszcze krytykować – zresztą słusznie – Orbana za politykę prorosyjską? Łatwo nie będzie. A głosy o ustępstwach słychać nie tylko w Niemczech. Nowa szefowa MKOl nie wyklucza, że sportowcy z Rosji wrócą już na zimowe igrzyska 2026. Wygląda na to, że udział ich kraju w wojnie przysypie się starannie śniegiem.
Czytaj także: Ikona zamiast śmierci. Opolanin Hubert Kampa przemienia narzędzia wojny w sztukę
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania