Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna znów wzięła na celownik wystawę poświęconą społeczności LGBT w Opolu. Wcześniej ekspozycję dwa razy niszczył jej lider: najpierw na Rynku, a potem w holu Sejmu. Niedawno materiały z wystawy pojawiły się w gablotach reklamowych przystanków autobusowych w Opolu. W reakcji środowisko Grzegorza Brauna zapowiedziało działania „stop deprawacji dzieci i młodzieży”.
– Chcemy, by mieszkańcy Opola poparli projekt uchwały, która wprowadzi zakaz finansowania z pieniędzy miejskich promocji ideologii gender – stwierdził poseł Włodzimierz Skalik, jeden z najbliższych współpracowników Grzegorza Brauna.
Włodzimierz Skalik podczas wystąpienia wielokrotnie atakował prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego. Nazywał go rewolucjonistą i lewakiem. Twierdził też, że prezydent Opola chce „zrujnować tradycyjne wychowanie dzieci” poprzez ekspozycje „robiące im wodę z mózgu”.
Arkadiusz Wiśniewski: To nawiązanie do praktyk nazistowskich
Prezydent Opola odpowiada, że wspiera rodziny.
– Cała polityka miejska jest taka. Mamy bilety za złotówkę, żłobki przedszkola, świetne szkoły. Budujemy place zabaw i boiska, a także hale sportowe. Opole jest miastem przyjaznym rodzinie. Sam jest ojcem dwójki dzieci i brałem ślub kościelny – mówi.
– Nie oznacza to, że godzę się na akty wandalizmu i agresji posła Grzegorza Brauna. Nie mają one nic wspólnego z dobrem rodziny, a są jedynie wyrazem agresji. Tak samo złym, jak kłamstwo oświęcimskie, które głosi w ostatnich dniach poseł Grzegorz Braun o jego środowisko polityczne – podkreśla prezydent.
Prezydent Opola określa inicjatywę firmowaną przez Włodzimierza Skalika próbą ograniczenia wolności słowa.
– To naruszenie konstytucji, które wprost nawiązuje do praktyk nazistowskich – zaznacza.
I dodaje: – A wystawa nie promuje gender. Daje głos w przestrzeni publicznej młodym Opolanom, którzy proszą o empatię i wsparcie.
Tęczowe Opole: Konfederacja Brauna forsuje cenzurę
– To próba ograniczenia wolności wypowiedzi, a także wprowadzenia selekcji, które organizacje mogą, a które nie mogą ubiegać się o miejskie wsparcie – mówi Maciej Kruszka z Tęczowego Opola, oceniając inicjatywę środowiska Konfederacji Korony Polskiej.
– W istocie to działanie podszyte homofobią tych, którym nie podoba się nasz pozytywny przekaz. To próba wprowadzenia cenzury. Mam nadzieję, że ten projekt nie znajdzie poparcia wśród mieszkańców oraz radnych. I że szybko upadnie – stwierdza.
Czytaj także: Antyniemiecki Grzegorz Braun wygrał w tych mniejszościowych gminach
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania