Grzegorz Braun zdewastował wystawę o opolskim środowisku LGBT 18 marca. Był wtedy w Opolu w ramach kampanii prezydenckiej, jako kandydat Konfederacji Korony Polskiej. Napisał wtedy czarnym sprayem na kolejnych planszach „Stop propagandzie zboczeń”. Na tej podstawie Zakład Komunalny w Opolu wypowiedział mu umowę na spotkanie wyborcze, które miało się odbyć w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Opolu. Wiec skrajnego europosła odbył się wtedy przy ratuszu.
Tęczowe Opole, które przygotowało ekspozycję wspólnie z Galerią Sztuki Współczesnej, zawiadomiło o sytuacji opolską prokuraturę. Zarzucili mu zniszczenie mienia. Śledczy w połowie maja poinformowali, że sprawą zajmie się prokuratura z Wrocławia. Działacze środowiska LGBT nie kryli, że liczą na to, iż śledczy wystąpią z wnioskiem o to, aby Grzegorz Braun miał uchylony immunitet.
Grzegorz Braun znów zniszczył opolską wystawę o LGBT
Ekspozycja poświęcona społeczności LGBT w województwie opolskim w środę 11 czerwca miała być odsłonięta w Sejmie.
– Z inicjatywą wyszła jedna z posłanek Nowej Lewicy. Wystawa miała stać w holu Sejmu przez tydzień. Nie zdążyliśmy się tym nawet pochwalić. Bo naszą ekspozycję zniszczył Grzegorz Braun – mówi Maciej Kruszka.
W sieci jest wideo, na którym europoseł Konfederacji Korony Polskiej zdejmuje kolejne plansze ze sztalug, składa je na pół i łamie naciskając butem. Wszystko odbywa się w milczeniu. Dopiero po chwili pada nieśmiałe pytanie „Panie pośle, co pan robi?”.
Poseł Braun zniszczył wystawę LGBT w Sejmie: pic.twitter.com/3gMivHOqLO
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) June 11, 2025
Po minucie w kadrze pojawia się funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej.
– Panie pośle, przywołuję pana do porządku. Proszę nie niszczyć wystawy. Przywołuję pana do porządku. Niszczy pan mienie – mówi.
Ale Grzegorz Braun go ignoruje i kontynuuje dewastację ekspozycji o opolskim środowisku LGBT. Kończy ją w momencie, gdy łamie ostatnią z plansz. Funkcjonariusz go nie powstrzymuje. Wszystko nagrywa grupa kilkunastu osób.
– To jest zgorszenie publiczne – stwierdza europoseł po zniszczeniu wystawy.
Tęczowe Opole: Czujemy niepokój
– Grzegorz Braun bezkarnie zniszczył ekspozycję o społeczności LBGT. Nikt mu w tym nie przeszkadzał. Funkcjonariusze poprzestali na słownych apelach, które europoseł ignorował. Tak było w Opolu, tak było w Warszawie. To jest porażające – mówi Maciej Kruszka.
– Skoro Grzegorz Braun czuje się bezkarnie w Sejmie, skoro może tam robić co chce, to trudno o lepszy dowód na to, że państwo nas nie chroni. Przemoc wyraźnie nie jest mu obca. On funkcjonuje w przestrzeni publicznej bazując m.in. na homofobicznym przekazie. I w ten sposób zyskuje poklask – komentuje działacz Tęczowego Opola.
I to poklask niemały. Bo w wyborach na prezydenta RP lider Konfederacji Korony Polskiej w I turze zajął czwarte miejsce, zdobywając blisko 1,25 miliona głosów.
– Trudno nie odczuwać niepokoju w takiej sytuacji. Bo istnieje przecież ryzyko, że ten człowiek za kilka lat będzie w obozie rządzącym. I wtedy Grzegorz Braun może zacząć wprowadzać znacznie forsować działania które będą bezpośrednio uderzały w społeczność LGBT. Dlatego liczymy na to, że organy państwa nas nie zawiodą i pociągną go do odpowiedzialności – stwierdza Maciej Kruszka.
Przypomnijmy, że Parlament Europejski już raz uchylił immunitet Grzegorzowi Braunowi. Stało się to w związku ze sprawą zgaszenia świec chanukowych w Sejmie z pomocą gaśnicy.
Grzegorz Braun znów zniszczył wystawę o osobach LGBT. „On nienawidzi ludzi”
W obronie bohaterów ekspozycji przygotowanej przez Tęczowe Opole stanęli posłowie Monika Rosa i Witold Zembaczyński z Nowoczesnej.
– Była historia z gaśnicą, była kradzież flagi z Ministerstwa Przemysłu, była napaść na szpital. A teraz zniszczenie tej wystawy o osobach LGBT. To dwa miliony osób w Polsce, są pełnoprawnymi obywatelami. Co jeszcze musi się stać? Być może atak fizyczny na któregoś z posłów lub posłanek sprawi, że będzie miał zakaz wstępu do Sejmu, że w końcu dosięgną go konsekwencje – komentuje Monika Rosa.
– To ekspozycja o ludziach, a Grzegorz Braun ludzi nienawidzi – dodaje Witold Zembaczyński. – On niszczy takie wystawy, bo chce, aby ta przemoc rozlała się na całą Polskę. Jego czyny będą rozliczone, a Grzegorz Braun przestanie zasłaniać się immunitetem – zapowiada.
Czytaj także: Zrobiła strażnikom awanturę i szantażowała. „Dzięki Bogu, Nawrocki wygrał”
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania