Pracownicy firmy Eko Okna w Kędzierzynie-Koźlu drżeli o przyszłość od kilku ostatnich tygodni. Najpierw była sprzedaż hali amerykańskiemu funduszowi kapitałowemu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa zapewniali jednak, że nie dzieje się nic złego, że planują kontynuować tam produkcję oraz że trwa rekrutacja. Ale potem wśród członków załogi zaczęła nieść się wieść, że osoby, które mają umowy na czas określony nie otrzymują nowych umów. Mimo, że wcześniej miały słyszeć zapewnienia, że takie umowy dostaną.
Potem firma potwierdziła, że zakład w Kędzierzynie-Koźlu ma działać do końca lipca. Adam Wita, rzecznik Eko Okien, zaznaczał, że każda osoba dotychczas tam zatrudniona otrzymała propozycję przejścia do zakładu w Kornicach w woj. śląskim, gdzie mieści się siedziba firmy. Wskazał, że w czerwcu przedsiębiorstwo nie przedłużyło umów blisko tysiącowi osób. Nie sprzecyzował, czy dotyczy to tylko Kędzierzyna-Koźla, czy również fabryk w Kornicach i Wodzisławiu Śląskim. Zmiany tłumaczył reorganizacją przedsiębiorstwa.
Załoga: Jest zła atmosfera
Blisko tydzień temu poprosiliśmy rzecznika, aby nasze szczegółowe pytania. Zwróciliśmy się o wskazanie ilu pracowników w szczytowym momencie pracowało w Kędzierzynie-Koźlu oraz ilu z nich zdecydowało się na kontynuację zatrudnienia w Kornicach. Chcieliśmy wiedzieć, czy to praca na dotychczasowych, czy innych stanowiskach.
Poprosiliśmy o wskazanie ile osób zatrudnionych w firmie Eko Okna nie będzie miało zaproponowanych nowych umów, licząc do końca 2025 roku, oraz o określenie ile z blisko tysiąca osób, którym przedsiębiorstwo podziękowało, pracowało w Kędzierzynie-Koźlu.
Do czasu publikacji tego materiału Adam Wita nie odpowiedział. Od pracowników Eko Okien słyszymy, że na przejście do Kornic decydują się nieliczni.
– Atmosfera w firmie jest zła. Można odnieść wrażenie, że kierownictwo robi wszystko, aby zniechęcić ludzi do pracy i by sami z niej poodchodzili – mówią.
Pracownicy firmy Eko Okna dostali kontrowersyjną wiadomość
Jako przykład wskazują wiadomość, jaką pracownicy otrzymali 8 lipca. Jej treść opublikowała Wirtualna Polska.
„Drodzy pracownicy, będąc w reorganizacji staramy się, aby osoby uzależnione od narkotyków podjęły terapię i w sytuacji, gdy nie mamy wystarczająco pracy dla uczciwych i wydających na swoje oraz swojej rodziny utrzymanie pracowników NIE CHCEMY pomagać NARKOMANOM niszczyć swojego życia oraz swoich bliskich. Pomóż nam im pomóc. Zgłaszaj każdą osobę, która potrzebuje pomocy, a zarazem blokuje miejsce pracy” – czytamy w wiadomości.
Specjaliści cytowani przez portal alarmowali, że taka praktyka budzi poważne wątpliwości.
– Namawianie załogi do donoszenia na kolegów zmagających się z uzależnieniem przekracza granice dopuszczalnej komunikacji – niszczy zaufanie w miejscu pracy i ociera się o tworzenie atmosfery nękania – powiedziała portalowi dr Katarzyna Kalata, prawniczka.
– Delikatnie mówiąc, ludzie nie odebrali tej wiadomości dobrze – komentują nasi rozmówcy.
Firma Eko Okna z 2023 roku miała zysk netto na poziomie blisko 446 mln zł. Rok 2024 przyniósł spadek do nieco ponad 100 mln zł.
Czytaj także: Wielka inwestycja w strefie ekonomicznej. Będzie blisko 400 miejsc pracy
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
