Arcybiskup próbował zacierać ślady. W liście kończącym posługę pisał o „radykalnym osłabieniu stanu zdrowia” i „zwykłym ludzkim zmęczeniu” jako o przyczynach rezygnacji. Wywołał burzę i to nie tylko medialną. Wierni z jego diecezji, także duchowni wysyłali listy do nuncjatury, domagając się podania prawdziwej przyczyny odejścia ordynariusza.
Komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie jest – może aż do przesady – lakoniczny, ale nie zostawia wątpliwości, że decyzje związane z odejściem są skutkiem dochodzenia prowadzonego przez Watykan. Wykazało ono zaniedbania w przeciwdziałaniu przestępstw seksualnych wobec osób małoletnich i bezbronnych.
Tomasz Terlikowski mówił wprost o krzywdzie ludzkiej, za którą odpowiada abp Dzięga. Ucierpiały nie tylko ofiary przemocy seksualnej, ale i księża, którzy chcieli mówić prawdę o rzeczywistości, a którym ich przełożony zamykał usta.
Biskup zrezygnował, trudno zdecydować co bardziej drażni
Odezwało się wiele głosów oburzenia na zakłamanie arcybiskupa próbującego stworzyć wrażenie, że zrezygnował sam z przyczyn zdrowotnych. Czytając fragmenty jego listu sam się zastanawiałem, czy drażni mnie bardziej zawarta w nim nieprawda czy towarzyszący jej patetyczny styl.
„Brak mi słów. Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd. Brak zgody. Modlę się” – napisał w reakcji na całą sprawę pomocniczy biskup tarnowski.
Można z całej tej sytuacji wysnuć wiele wniosków. Ja wyciągam dwa – przy całej bolesności tej sprawy – optymistyczne.
Raz jeszcze potwierdza się, że atakują i niszczą Kościół nie ci, którzy ujawniają sprawców wykorzystania seksualnego, ale ci, którzy ich osłaniają. Wierni też to wiedzą i reagują. A papież Franciszek konsekwentnie karze nie tylko bezpośrednich sprawców nadużyć (w tym samym tygodniu wydalono ze stanu kapłańskiego księdza z diecezji świdnickiej skazanego przez sąd cywilny na 15 lat więzienia), ale i kryjących takie czyny. Abp Andrzej Dzięga jest dziewiątym biskupem w Polsce, którego taka kara dotknęła.
Czytaj także: Diabeł w habicie. Jak opolski zakonnik Antoni Dudek zgotował kobietom piekło
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.