Uznanie w oczach Marcina Lijewskiego zyskali bowiem rozgrywający Piotr Jędraszczyk i prawoskrzydłowy Mateusz Wojdan. Na ostatniej prostej, już po Pucharze Czterech Narodów, z kadry „wypadł” natomiast leworęczny Andrzej Widomski. W szerokiej kadrze na mundial był wcześniej także golkiper Jakub Ałaj.
Z Gwardii na mistrzostwa świata
– Są powody do radości, bo dwóch zawodników w reprezentacji na mundialu to zawsze dla klubu jest nobilitacja. A przecież niewiele brakowało, a byłoby tych chłopaków, trzech, jeśli nie czterech – zauważa Paweł Dołhańczuk, prezes opolan.
Polacy podczas turnieju, który po raz pierwszy odbywał się będzie w trzech krajach (Dania, Norwegia i Chorwacja), trafili do grupy A. Tam mierzyć się będą kolejno z Niemcami (15.01, godz. 20.30), Czechami (17.01, godz. 18.00) oraz Szwajcarami (19.01, godz. 15.30). Wszystkie te spotkania zaplanowano w duńskim Herning.
Paradoksalnie nieco łatwiej powinni mieć w drugiej fazie… jeśli do niej awansują. Tam znajdą się bowiem trzy najlepszy drużyny z każdej z grup z zaliczeniem rozegranych bezpośrednich gier (pozostałe zmagać się będą o miejsca 25-32). W ten sposób utworzone zostaną cztery sześciozespołowe grupy których po dwie najlepsze awansują do ćwierćfinału. Niemniej w przypadku gry w rundzie głównej Polacy trafią zapewne na broniących tytułu Duńczyków, ale też dwie z trzech ekip: Algieria, Tunezja, Włochy.
– Co do samych zmagań to grupę w pierwszej rundzie mamy bardzo trudną. Wiadomo, że Niemcy zawsze mają silny zespół, Szwajcaria i Czechy to też mocne reprezentacje, ale powinniśmy z nimi powalczyć. Ciężko powiedzieć na które miejsce nas ostatecznie stać, ale zgodzę się z prezesem związku Sławomirem Szmalem, że wszystko powyżej 15. Lokaty, będzie dobrym wynikiem – ocenia sternik Gwardii.
Kadra Polaków na mundial
- bramkarze: Marcel Jastrzębski (Orlen Wisła Płock), Kacper Ligarzewski (Górnik Zabrze), Adam Morawski (MT Melsungen);
- skrzydłowi: Mikołaj Czapliński (Wybrzeże Gdańsk), Jan Czuwara (Zagłębie Lubin), Marek Marciniak (Azoty Puławy), Mateusz Wojdan (Gwardia Opole);
- rozgrywający: Kamil Adamski (Ostrovia Ostrów Wlkp.), Piotr Jędraszczyk (Gwardia Opole), Arkadiusz Moryto, Michał Olejniczak (obaj Industria Kielce), Paweł Paterek (Chrobry Głogów), Ariel Pietrasik (Kadetten Schaffhausen); Damian Przytuła (MMTS Kwidzyn);
- obrotowi: Bartłomiej Bis (HSC 2000 Coburg), Maciej Gębala (HC Erlangen), Łukasz Rogulski (Industria Kielce), Kamil Syprzak (PSG).
Co z pozostałymi gwardzistami?
Tymczasem trener gwardzistów Bartosz Jurecki oraz jego podopieczni z klubu Oliwier Kamiński, Jakub Luksa i Piotr Zawadzki jeszcze całkiem niedawno pracowali z kadrą U 21 w Olecku. Celem tego zespołu na ten rok jest bowiem mundial w tej kategorii wiekowej, którego Polska jest gospodarzem.
Do drugiej części sezonu opolanie przygotowania zaczną 14 stycznia. A już w dniach 22-23.01 wezmą udział w towarzyskim Turnieju o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Poza nimi i gospodarzami z miejscowej Ostrovii zagrają także Piotrkowianin Piotrków Trybunalski i MMTS Kwidzyn.
– To na razie tyle, może się coś jeszcze urodzi w trakcie tego okresu, ale na ten moment nic nie zaplanowano. Na pewno jednak czekają nas przynajmniej trzy mecze zanim wrócimy do gry o punkty – podkreśla Paweł Dołhańczuk.
Na koniec miesiąca bowiem opolanie zagrają w 1/8 finału Puchary Polski z KPR-em Legionowo, a do Orlen Superligi powrócą w połowie lutego goszcząc Inudstrię Kielce. Warto odnotować, iż na ten moment zajmują szóste miejsce w zestawieniu, ale do trzeciego Chrobrego Głogów tracą trzy „oczka”. Choć też mają mecz rozegrany więcej.
Czytaj także: Puchar Polski w futsalu już nie dla ekip z Opolszczyzny
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania