Spółka Orlen Centrum Serwisowe w Opolu w ostatnich latach była miejscem, w którym w fotelu prezesa gościli ludzie kojarzeni z obozem prawicy. W 2018 roku na jej czele stanął Mirosław Pietrucha, wtedy człowiek obozu Patryka Jakiego. Stało się to po jego odejściu z ratusza i pożegnaniu z funkcją wiceprezydenta Opola.
Mirosław Pietrucha był prezesem spółki Orlen Centrum Serwisowe nieco ponad rok. W połowie 2019 roku został bowiem dyrektorem Elektrowni Opole. Kilka tygodni temu stracił tę funkcję, ale pozostał zatrudniony w zakładzie w roli „Głównego Specjalisty Oddziału”.
W połowie 2019 roku stery w firmie objął Paweł Stępkowski. To syn Jana Stępkowskiego, byłego dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu. Wujkiem Pawła jest Józef Stępkowski, były poseł Samoobrony, który do niedawna kierował Stadniną Koni w Prudniku.
Paweł Stępkowski spółką Orlen Centrum Serwisowe kierował do wiosny 2023 roku. Wtedy przeszedł do zarządu PGNiG Termika. Zwolnione przez niego miejsce zajął Sławomir Batko, który wcześniej miał kierownicze stanowisko w spółce PKP Intercity Remtrak.
Orlen Centrum Serwisowe ma już część nowych władz
Sławomir Batko nie kieruje już jednak spółką Orlen Centrum Serwisowe. Skończyła się jego kadencja. Na razie firma nie ma nowego prezesa. Rada nadzorcza wybrała natomiast członka zarządu. To Marek Kutyń. Jak wynika z jego biogramu zamieszczonego na stronie firmy, przez całe życie zawodowe jest on związany z sektorem energetycznym. W 1995 roku pracował w Elektrowni Opole. W pięć lat później zaczął działać na Giełdzie Energii w Warszawie. Potem był związany z innymi firmami z branży.
Spośród radnych PiS z Opola do tej pory tylko Sławomir Batko stracił funkcję. Marek Kawa pozostaje wicedyrektorem Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. Z kolei Michał Nowak, przewodniczący klubu, jest kierownikiem w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa.
– W ich przypadku pracodawcy muszą zawnioskować do rady miasta o opinię na temat ich zwolnienia. Muszą przy tym wykazać, że ten ruch nie ma związku z tym, że panowie są radnymi. Ale to wszystko o i tak działanie fasadowe. Opinia rady nie jest wiążąca – komentuje radny z Opola.
W ratuszu słyszymy, że wnioski w temacie radnych Kawy i Nowaka mają się znaleźć w programie sesji pod koniec sierpnia.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.