Oczyszczalnia ścieków w Brzegu znajduje się na wyspie na Odrze. Przez całą niedzielę i poniedziałek strażacy i wolontariusze starali się ją zabezpieczyć przed wzbierającymi wodami Odry. Ostatecznie zapadła jednak decyzja, że trzeba wyłączyć zasilanie oczyszczalni. Instalacja przestała pracować, choć nadal spływają do niej ścieki z terenu Brzegu oraz gmin Skarbimierz, Olszanka i Lewin Brzeski. Władze miasta apelowały o zmniejszenie zużycia wody i tym samym odprowadzania ścieków.
„Dochodzi do przepełnienia kanałów. To z kolei może prowadzić do zalewania ulic i zanieczyszczenia środowiska. Władze zalecają, by w tym czasie oszczędnie używać wody do spłukiwania toalet i ograniczyć do minimum kąpiele, pranie i zmywanie” – informował Urząd Miejski w Brzegu.
Mimo tego już we wtorek mieszkańcy zaczęli alarmować, że fekalia zalewają ulicę Oławską w Brzegu. „Ulica tonie w szambie!”, „Fetor jest okropny!”, „Nie zalewa nad Odra, zalewają nas gówna” – wskazywali w mediach społecznościowych.
W środę i w czwartek miasto ponowiło komunikat z apelem o ograniczenie produkcji ścieków. A mieszkańcy dalej alarmują, że fekalia zalewają ulicę Oławską w Brzegu.
„Mieszkańcy proszą o natychmiastowe uruchomienie dużej ilości pomp do przepompownia ścieków. Prosimy o odciążenie naszych domów ,w których wciąż podnosi się poziom fekaliów! To jest bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców!” – argumentował pan Mirosław.
Uzyskał zapewnienie, że strażacy wyposażeni w pompy są już w drodze.
Brzeg się obronił? Poziom wody w Odrze opada
Przez ostatnie dni trwałą też walka o obronę nadbrzeżnej części Brzegu. W czwartek miasto poinformowało, że sytuacja jest stabilna. Poziom wody w Odrze powolutku opada. W okolicy południa wynosił 703 cm.
„To oczywiście nie oznacza, że przestajemy być czujni. Sytuacja jest cały czas monitorowana” – czytamy w komunikacie.
Ratusz prosi też mieszkańców, którzy w ostatnich dniach pracowali przy ulicy Jagiełły napełniając worki z piaskiem, aby w czwartek tam nie przychodzili. „Odpoczywajcie, ale pozostańcie z nami i obserwujecie komunikaty. W razie potrzeby będziemy Was wzywać do pomocy” – informuje urząd.
„Osoby przebywające w obszarach zalewowych prosimy o szczególną uwagę. Zagrożeniem jest woda – nie tylko jako żywioł, ale z pewnością w związku z powodzią została skażona. Dlatego należy unikać kontaktu z żywności i wszelkimi przedmiotami, które zostały zamoczone w wodzie z Odry” – wskazuje UM. Chodzi więc nie tylko o ulicę Oławską w Brzegu, którą zalewają fekalia.
Tamtejsza oczyszczalnia ścieków nie jest jedyną wyłączoną ze względu na powódź na terenie województwa opolskiego. Takie instalacje nie działają też w Nysie, Tułowicach, Głogówku, Paczkowie, Lewinie Brzeskim, Kędzierzynie-Koźlu i Ptakowicach.
Czytaj także: Droga krajowa nr 94 podmyta. „Każdy pojazd może spowodować katastrofę”
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.