Dziewkowice to niewielka miejscowość w gminie Strzelce Opolskie. Ma niecałych 1,3 tys. mieszkańców. Kazanie, jakie w niedzielę 25 maja podczas mszy św. wygłosił proboszcz Norbert Wons nie zapowiadało się na kontrowersyjne. Duchowny wspominał postać beatyfikowanego dzień wcześniej ks. Stanisława Streicha, zastrzelonego w 1938 roku przez komunistę podczas mszy z udziałem dzieci.
Następnie ks. Norbert Wons płynnie przeszedł do komentarza na temat wyników głosowania w pierwszej turze wyborów prezydenckich z 18 maja. Zaznaczył uprzednio, że przez 15 lat unikał takich politycznych odniesień z ambony.
– Pochyliłem się nad tym, co stało się w ostatnią niedzielę. Nie rozumiem i odbieram to jako moją osobistą porażkę – mówił duchowny.
Proboszcz: Jak można zamienić Pana Jezusa na takich bezbożników?!
– Jak można stanąć w szeregach z tymi, którzy nam wyrzucają krzyże? Którzy nam obcinają katechezę w szkole? Ale za chwilę nam wprowadzą coś, do czego się przed wyborami jeszcze nie chcą przyznać, co będzie niszczyć nasze dzieci – perorował duchowny. – Jak można stanąć z tymi, którzy pozwalają, a przynajmniej stają w obronie tych, którzy zabijają dzieci w 9. miesiącu?
Następnie ksiądz powrócił do zastrzelenia ks. Stanisława Streicha, przytaczając też zabójstwo rodziny Ulmów we wsi Markowa [zabili ich Niemcy za pomaganie Żydom – dop. red.], otrucie ks. Franciszka Blachnickiego i morderstwo ks. Jerzego Popiełuszki przez komunistyczną bezpiekę.
– Kompletnie nie rozumiem jak w tych szeregach stają osoby starsze. Ja jestem jeszcze stosunkowo młody, choć miałem okazję doświadczyć tamtego systemu. Ale są też starsi, którzy go przeżyli wprost i w całej rozciągłości – mówił proboszcz parafii w Dziewkowicach.
– Nie rozumiem jak można zamienić wodę życia, światło, które oświeca każdego człowieka czy Ducha Świętego na taką truciznę, która pozwoli zabić dziecko w 9. miesiącu czy starszego człowieka, bo już jest nam niewygodny?! Jak można zamienić Pana Jezusa na takich bezbożników?! To nie są poganie, ich byśmy zrozumieli, bo oni Chrystusa nie spotkali. To są bezbożnicy. I nie dziwmy się, że im Bóg przeszkadza, nie tylko w szkole – mówił ks. Norbert Wons.
Agitacja na ambonie w Dziewkowicach. Wierni wzburzeni
Zapis mszy z 25 maja, podczas której duchowny tak obrazowo komentował decyzje wyborców, krąży wśród wiernych. Przesyłają go sobie nie tylko parafianie z Dziewkowic, ale i osoby z innych miejscowości. Przekazali to wideo do naszej redakcji, nie kryjąc oburzenia sytuacją.
– Nie chodzę na mszę po to, by mnie ksiądz obrażał, bo tak czy inaczej zagłosowałem. W tym przypadku proboszcz obsztorcował większość parafian, bo u nas akurat wygrał Rafał Trzaskowski – mówi jeden z parafian, prosząc o anonimowość.
Sprawdziliśmy wyniki wyborów w Dziewkowicach z 18 maja. Najwięcej głosów uzyskał Rafał Trzaskowski – 149. Karol Nawrocki miał 138 głosów, Sławomir Mentzen 108, Grzegorz Braun 53, a Szymon Hołownia 47. Reszta kandydatów miała od zera (Maciej Maciak) do 16 głosów (Magdalena Biejat).
– Oczywiście nazwiska czy nazwy partii na kazaniu nie padły. Ale i tak wszyscy wiedzieli o kogo chodzi. Inna sprawa, że to jest zwyczajnie smutne, że księdzu nie przeszkadza ciemna przeszłość Karola Nawrockiego. A ma pretensje do Rafała Trzaskowskiego, który ma tradycyjną rodzinę i nikt go nie oskarża o przemoc, używki czy jakieś oszustwa… – komentuje parafianin.
Inny wierny (też prosił o to, aby nie podawać jego danych) zastanawia się jak w takiej sytuacji mają się czuć wierni.
– Szczególnie, gdy słuchają, że zawiedli swojego duszpasterza. A na dodatek gdy zestawia się to ze zbrodniami ludzi związanych z systemami totalitarnymi? – komentuje.
Wierni zadają sobie pytanie, czy podczas kazania w niedzielę 1 czerwca, w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich, także można spodziewać się polityki na kazaniu.
– Liczę, że nie. Każdy powinien decydować w zgodzie z własnym sumieniem. Bez poczucia, że wywiera się na niego presję. A w takich małych społecznościach, jak Dziewkowice, ludzie liczą się ze zdaniem księdza – słyszymy.
Agitacja na ambonie w Dziewkowicach. Prawo kanoniczne tego zabrania
W piątek próbowaliśmy uzyskać komentarz do sytuacji z Dziewkowic z opolskiej Kurii Diecezjalnej. Do czasu publikacji tego materiału ks. Joachim Kobienia, sekretarz kurii oraz jej rzecznik, nie odebrał telefonu ani nie odpisał na nasze pytania wysłane przez SMS.
Zwróciliśmy się też z podobnym zapytaniem do ks. Pawła Chyli, dyrektora Wydziału Duszpasterskiego Kurii Diecezjalnej w Opolu. Czekamy na odpowiedź.
Prawo kanoniczne jasno wskazuje, że ambona nie jest przestrzenią dla agitacji politycznej. Kościół jako wspólnota wiernych powinien być miejscem jednoczenia, a nie dzielenia ludzi. Tymczasem w Dziewkowicach padły sugestie moralnego upadku wyborców.
Współpraca Agnieszka Koziak
Czytaj także: Te wybory to koniec schematu prawica – lewica. Jedziemy w nieznane
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania