niedziela, 7 grudnia, 2025
  • Redakcja
  • Newsletter
  • Kontakt
  • Gazetki promocyjne
  • Regulamin
  • Ochrona danych
Opolska360
  • Najważniejsze
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Dobra Energia
  • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
  • Najważniejsze
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Dobra Energia
  • Razem dla Środowiska
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Opolska360
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
REKLAMA
Home Najważniejsze

Ostra kłótnia w rządzącej koalicji. Pani starosta rezygnuje

Jolanta Wilczyńska zapowiedziała, że z końcem lutego zrezygnuje z pełnienia funkcji starosty namysłowskiego. „To przykre, iż użyto mnie głównie do tego, by zdobyć władzę” – napisała w oświadczeniu, w którym nie kryje żalu pod adresem koalicji rządzącej w powiecie. Jacek Fior, burmistrz Namysłowa i lider namysłowskiej Platformy odpiera, że problem w starostwie narastał od miesięcy, głównie z racji braku woli współpracy za strony pani starosty.

Piotr Guzik Piotr Guzik
2025-01-27
w Najważniejsze, Region, Tylko u nas
Jolanta Wilczyńska

Jolanta Wilczyńska zapowiedziała rezygnację z funkcji starosty namysłowskiej - fot. PIG

REKLAMA

Jolanta Wilczyńska została starostą namysłowską w maju minionego roku. Objęcie tej funkcji przez dotychczasową radną wojewódzką z ramienia Platformy, a także żonę byłego posła PO i byłego wojewody Ryszarda Wilczyńskiego, było przypieczętowaniem zmiany opcji rządzącej w tym powiecie. Wcześniej przez lata u sterów była tam koalicja PiS z ludowcami.

Po wyborach samorządowych z kwietnia 2024 roku PSL oraz związany z tą formacją komitet Wspólnota Obywatelska nawiązał współpracę z radnymi z komitetów Platformy i Przyjaznego Samorządu. Namysłowska PO mogła odtrąbić sukces, ponieważ w tych samych wyborach Jacek Fior pokonał urzędującego Bartłomieja Stawiarskiego w walce o fotel burmistrza Namysłowa.

Od tego czasu minęło jednak dziewięć miesięcy. W kuluarach słychać, że przez ten czas w relacji pomiędzy panią starostą a przedstawicielami koalicji nie działo się dobrze. A treść oświadczenia, jakie na Facebooku w imieniu żony zamieścił Ryszard Wilczyński to potwierdza.

Jolanta Wilczyńska: Użyto mnie do tego, by zdobyć władzę

Na początku oświadczenia zaznacza, że godząc się na objęcie funkcji starosty namysłowskiej zrezygnowała z szeregu innych. Była bowiem radną wojewódzką z komitetu Koalicji Obywatelskiej oraz wiceprzewodniczącą sejmiku. Pracowała też w szkole, która „dotąd była treścią jej życia”.

„Przejęłam zarządzanie powiatem w momencie bardzo trudnym pod względem kadrowym, organizacyjnym i relacji międzyludzkich” – przypomina Jolanta Wilczyńska.

Zaznacza, że sprawy działania starostwa chciała prowadzić z dala od polityki partyjnej, „w szczególności skoncentrowanej na politycznych łupach i obsadzaniu stanowisk”. Podkreśla, że przy kwestiach kadrowych chciała stawiać na pracowników starostwa.

„Szybko się okazało, że moje rozumienie tych spraw jest diametralnie inne niż układu koalicyjnego. W zarządzie powiatu nie mogłam w tych kwestiach, jak i wielu innych sprawach, liczyć na stabilną, konstruktywną pracę. Kwestie kadrowe stały się polem stricte politycznych oczekiwań i napięć (…)” – czytamy w oświadczeniu.

Jolanta Wilczyńska odnosi się do kwestii, za którą była w koalicji krytykowana. Mowa o braku obsady stanowisk skarbnika i sekretarza starostwa. Pani starosta informuje, że na „wymagania koalicyjne” nałożył się też „zwyczajny pech i niespodziewane rezygnacje kandydatów”. Przypomina, że na początku października trafiła do szpitala i w czasie rekonwalescencji dowiedziała się, że radni KO i PS stracili do niej zaufanie.

„To, że nie zaakceptowałam roli wykonawcy dyspozycji politycznych, szczerze mówiąc ustalanych głównie poza tym budynkiem i z udziałem niektórych tylko radnych powiatowych, ma swoją cenę” – pisze Jolanta Wilczyńska.

Zaznacza, że chciała sprawować władzą po obywatelsku, z poszanowaniem każdej ze stron. „To przykre, iż użyto mnie głównie do tego,  by zdobyć władzę” – stwierdza.

Na koniec zaznacza, że mając do wyboru odwołanie z funkcji przez „swoich” lub samodzielną rezygnację, wybrała to drugie. Jolanta Wilczyńska informuje, że starostą będzie do końca lutego.

Jacek Fior: Emocje wyraźnie wzięły górę

Choć nazwisko Jacka Fiora nie pada w oświadczeniu, to burmistrz Namysłowa nie ma wątpliwości, że jest jednym z jego adresatów.

– Może to wynika z faktu, że wcześniej sam zabiegałem o to, aby pani Jolanta Wilczyńska została starostą – mówi.

– Faktem jest, że z czasem narastała niezgoda pomiędzy panią starostą a radnymi koalicji. Nie bez powodu. Pani Jolanta Wilczyńska obejmowała funkcję w czasie trwającego prokuratorskiego śledztwa w sprawie wyprowadzenia z kasy starostwa blisko miliona złotych przez jednego z pracowników. Siłą rzeczy trzeba było podziękować poprzedniemu skarbnikowi. Ale przez osiem miesięcy nie było nikogo, kto by pełnił tę ważną funkcję. To samo tyczy się funkcji sekretarza starostwa – wskazuje lider namysłowskiej PO.

– Nie jest tak, że nie było osób chętnych aby objąć te funkcje. Kandydatem na skarbnika był świetny księgowy. Rozmowy w tej sprawie trwały dwa miesiące. Skończyły się fiaskiem. Doprowadziło to do tego, że coraz mniej ludzi chce podjąć pracę w starostwie – zauważa Jacek Fior.

Przyznaje, że Jolanta Wilczyńska była obiektem skarg radnych koalicji. Ci alarmowali, że pani starosta nie chce współpracować.

– Sytuacja jest trudna. Od pewnego czasu pracowaliśmy nad tym, aby wybrnąć z tej sytuacji. Byliśmy blisko wypracowania polubownego rozwiązania. Wyraźnie jednak emocje wzięły górę. Tak odczytuję oświadczenie pani starosty – stwierdza burmistrz Namysłowa.

Amunicja dla PiS?

Od jednego z namysłowskich polityków słyszymy, że styl, w jakim Jolanta Wilczyńska kierowała starostwem, zapewniał amunicję opozycji. Potwierdzają to facebookowe wpisy Konrada Gęsiarza, radnego PiS oraz byłego starosty namysłowskiego.

Na przełomie grudnia i stycznia Konrad Gęsiarz nabijał się najpierw z wycofania projektu budżetu powiatu pod głosowanie radnych. A potem wytykał, że na inwestycje są tam nieco ponad 3 mln zł, podczas gdy w 2024 roku było to ponad 30 mln zł.

„Obecna koalicja inwestycyjnie cofnęła nas o 5 lat. Nie dziwi, że taki budżet uzyskał poparcie jedynie 10 radnych. Jak widać Jolanta Wilczyńska nie wysilała się w pozyskiwaniu nowym środków na inwestycje” – ironizował.

Czytaj także: Były starosta namysłowski z PiS z zarzutami. „Złośliwie się uchylał”

„Złe nastroje wśród urzędników”

Marcin Biliński, jeden z liderów Przyjaznego Samorządu i wiceburmistrz Namysłowa uważa, że krytyczne oświadczenie ma wybielić panią starostę.

– Pani Jolanta Wilczyńska nie potrafiła sobie zbudować poparcia u radnych. W samym zarządzie powiatu często dochodziło do zgrzytów i nieporozumień. O dużej słabości świadczy też to, jak długo pani starosta nie potrafiła znaleźć skarbnika i sekretarza – mówi.

– Były propozycje osób apolitycznych i merytorycznie przygotowanych do objęcia tych funkcji. Ale były odrzucane na zasadzie „nie, bo nie”. Rozumiem rozżalenie pani starosty, ale ten powiat musi się zacząć rozwijać. Tymczasem w samym starostwie nastroje wśród urzędników są złe – argumentuje Marcin Biliński.

Zarówno Jacek Fior, jak i Marcin Biliński uważają, że pomimo decyzji Jolanty Wilczyńskiej, koalicja u sterów powiatu namysłowskiego nie jest zagrożona. Można się spodziewać, że w najbliższych tygodniach nastąpi rekonstrukcja zarządu.

Czytaj także: Polityczny cyrk w Namysłowie. Wojna dawnych koalicjantów z PiS i PSL

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Tags: Jacek FiorKoalicja ObywatelskaKonrad GęsiarzPiSRyszard Wilczyński
REKLAMA

NAJPOPULARNIEJSZE

  • Sylwester 2025 w Opolu

    Sylwester 2025 w Opolu. Jest gwiazda, jest lokalizacja

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Największa inwestycja w Opolu! Amerykanie wybudują fabrykę za prawie 7 mld zł

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Most w centrum miasta „pod przykrywką”. Ma być jednokierunkowy

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Opolska lista płac. Gdzie można zarobić najlepiej?

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
  • Karambol na autostradzie A4 w rejonie Góry św. Anny. Nie żyje jedna osoba

    0 udostępnienia
    Usdostepnij 0 Tweet 0
REKLAMA

 

 

REKLAMA

 

REKLAMA
  • Redakcja
  • Newsletter
  • Kontakt
  • Gazetki promocyjne
  • Regulamin
  • Ochrona danych

© Wydawnictwo SIlesiana 2022-2025

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • Strona główna
  • Najważniejsze
  • Newsletter
  • Opole
  • Region
  • Sport
  • Tylko u nas
  • Biznes
  • Nauka
  • Razem dla środowiska
  • Dobra Energia
  • Gazetki promocyjne
  • Redakcja
  • Kontakt

© Wydawnictwo SIlesiana 2022-2025