Znowu najlepiej zaprezentowały się zespoły rywalizujące pod koszami. Z trzech takowych bowiem wygrały dwie. Tradycyjnie już niemalże panowie z Pogoni Prudnik, którzy tym razem rozbili Obrę Kościan 96:62 (19:9, 33:18, 25:18, 19:17) i kompletem pięciu zwycięstw prowadzą w tabeli grupy D. Tym razem trudno wskazać kto poprowadził do triumfu biało-niebieskich gdyż aż dziewięciu z nich rzuciło przynajmniej osiem punktów, z czego najwięcej 12 (Rafał Malitka i Tomasz Nowakowski).J
Jeszcze większe lanie sprawiły swoim rywalkom panie ze Stali Brzeg, które w Kłodzku rozprawiły się z tamtejszym Basketem 102:20 (23:7, 28:4, 27:2, 24:7). Tu najwięcej „oczek” bo 20 zapisała na swoje konto Wiktoria Janiec, a po 18 dodała jej siostra bliźniaczka Sara i Natalia Szymczak 18. Nie powiodło się za to grającym w tej samej podgrupie strefy śląskiej przedstawicielkom Chrobrego Basket Głuchołazy, które przegrały u siebie z MKS-em MOS Betard Wrocław 48:66 (14:11, 13:17, 14:20, 7:18). W szeregach gospodyń najskuteczniejsze były Marlena Pilarczyk 17 i Julia Gracz 14. Tak czy inaczej oba nasze zespoły uzbierały w trzech meczach po pięć punktów i są na podium swojego zestawienia.
Na plus także futsaliści, którzy zainaugurowali sezon na wyjazdach. Ekipa Bongo Niemodlin wygrała z LKS-em Młodość Rudno 5-3, a ASG Stanley Futsal Team Brzeg zremisował 2-2 z Śląskiem Wrocław. W przypadku pierwszej z naszych ekip gole zdobywali Arkadiusz Gibała, Szymon Pietras, Michał Kramczyński, Michał Zboch i Mateusz Suchodolski, a dla brzeżan trafiali Przemysław Matejko oraz bramkarz Bartosz Konieczny.
Znacznie gorzej było pod siatkami, gdzie z kwartetu drużyn, wygrały jedynie panie z NTSK PANS Komunalnik Nysa, które w Łaziskach Górnych ograły miejscową Polonię 3:1 (24:26, 25:17, 25:13, 25:16) i awansowały na trzecie miejsce w grupie III (9 pkt, w setach 10:5). Wciąż ostatnie (0 pkt, 0:12) są rezerwy Uni Opole, a ich porażka tym bardziej boli, że uległy u siebie z przedostatnimi dotychczas w stawce Sari Żory 0:3 (21:25, 10:25, 21:25).
U panów dwie porażki, zero zdobytych setów. U siebie bowiem polegli siatkarze Zaksy Strzelce Opolskie z AZS-em Częstochowa 0:3 (24:26, 15:25, 19:25), natomiast w Wieluniu w starciu z tamtejszym WKS-em większych szans nie miał Start Namysłów (do 12, 11 i 17). Tym samym strzelczanie są na szóstym miejscu (7 pkt, 8:8), a namysłowianie na ostatnim (0 pkt, 1:12).
Klapa na całej linii w piłce ręcznej. Trzy drużyny, trzy porażki, w dodatku wszystkie u siebie. Aczkolwiek blisko przynajmniej remisu byli panowie z Olimpu Grodków, ale ostatecznie ulegli Tęczy Kościan 27:28 (12:15). Na nic zdały się więc trafienia kwartetu Daniel Jendryca, Maciej Maciejewski, Sebastian Kolanko i Marcel Ungier (pierwszy zdobył sześć goli, reszta po pięć). Tym samym team z powiatu brzeskiego spadł na siódme miejsce w grupie B (8 pkt, gole 151:155).
Na lepszy rezultat zanosiło się także w starciu ASPR-u Zawadzkie z AZS-em AGH Kraków. Parę przestojów zadecydowało jednak o porażce miejscowych 28:36 (14:17). Tu także po sześć bramek duetu Michał Krygowski i Adam Wacławczyk na nic się nie zdało. I podopieczni Łukasza Morzyka w grupie D są na dziewiątej lokacie (2 pkt, 112:148).
Nie poradziły sobie także szczypiornistki KS Dąbrowa, albowiem uległy KS-owi Bystra 25:33 (11:15). Szczególnie mogło to zaboleć Ninę Nastałek, której 10 goli nie zbliżyło jej zespołu choćby do remisu. Tak czy inaczej team spod Opola jest trzeci w stawce sześciu ekip (3 pkt, 82:79).