Do zdarzenia doszło kilka dni temu na drodze wojewódzkiej 423 pomiędzy Krępną a Rozwadzą. Mundurowi ustalili wstępnie, że kierowca opla jadąc w stronę Zdzieszowic zjechał z drogi i dachując skosił kukurydzę na polu – jak się okazało, był pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad dwa promile alkoholu.
Szczęśliwie 59-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego nie zderzył się z innym pojazdem. Nie odniósł też poważniejszych obrażeń.
– Grozi mu kara do 3 lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów – wylicza Dominik Wilczek, oficer prasowy policji w Krapkowicach.
Przypomina, że to nie jedyne, z czym musi się liczyć 59-latek. Chodzi o przepisy, w myśl których osoba prowadząca pojazd pod wpływem alkoholu bądź narkotyków musi liczyć się z utratą swojego samochodu.
Czytaj także: Już 800 wypadków na hulajnodze elektrycznej. W Głubczycach chłopcy mogą mówić o szczęściu
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania