Opolagra 2025 w Polskiej Nowej Wsi zakończyła się z dużym sukcesem organizacyjnym, jak i frekwencyjnym. Z pewnością na świetny wynik targów wpłynął słoneczny weekend.
– Imprezę w trzy dni odwiedziło 36 tysięcy osób. Tak wiele się działo, że ciężko mówić o konkretnym hicie – przyznaje Mariusz Jabłoński, organizator targów.
Opolagra 2025 w Polskiej Nowej Wsi. Najazd influencerów
Jak zwykle ogromnym zainteresowaniem cieszyły się pokazy na żywo, m.in. precyzyjnego oprysku, ale był też drugi zlot klasyków marki John Deere.
– Codziennie mieliśmy przepiękną paradę starych maszyn, które kawalkadą przejeżdżały na oczach publiczności – opowiada organizator. – Opolagrę odwiedziło mnóstwo mediów branżowych, influencerów i youtuberów. Jeden z nich, ciągnikiem o potężnej mocy 12 cylindrów, także zaprezentował się uczestnikom targów.
Nie brakowało też szeregu konkursów z nagrodami, w tym głównego, w którym do zgarnięcia była lekka brona talerzowa LBT. Maszyna powędrowała do rolnika spod Głogówka. Chętni mogli wziąć też udział w lotach helikopterowych, by zobaczyć te potężną wystawę z góry.
Przypomnijmy. Tegoroczna odsłona wydarzenia jest szczególna. Powraca bowiem po 14 latach do pierwotnej lokalizacji. Zgodnie z umową zostanie tutaj przez pięć lat.
Pierwsza Opolara, jeszcze w formie skromnych jeszcze targów, odbyła się w 2004 roku w Polskiej Nowej Wsi w gminie Komprachcice. Tutaj pozostała do 2010 roku, by na 14 lat przenieść się do Kamienia Śląskiego.
Czytaj też: Niemieckojęzyczne Szkółki Piłkarskie mają 10 lat. Turniej w Chrząstowicach
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania
