OTBS w listopadzie ubiegłego roku zakończył wyczekiwaną inwestycję – nowe bloki w Winowie przy ulicy Nastrojowej. Miejska spółka oddała do użytku 159 mieszkań, a najemcy, którzy wnieśli partycypację wynoszącą blisko 30 proc. kosztów budowy, wprowadzili się i od ponad pół roku płacą czynsz. Związani 15-letnią umową, mieszkańcy oczekują teraz na obiecane połączenie komunikacyjne osiedla z resztą Opola.
TBS Opole – Winów. Mieszańcy idą nawet 800 metrów na autobus
Jedną z mieszkanek nowego osiedla jest pani Aleksandra z rodziną. Nowi najemcy spełnili wszystkie warunki do podpisania umowy, a teraz czują się odcięci od reszty miasta. Nie tylko oni. Większość mieszkańców tej lokalizacji oczekiwało dopełnienia danej im obietnicy – dostępu do przystanku MZK. Niestety, okazało się, że mimo starań, taki może wcale nie powstać.
– Mieszkamy w ostatnim, skrajnym bloku. Żeby dotrzeć na najbliższy przystanek autobusowy, muszę przejść całe osiedle. To nawet 800 metrów. Warto dodać, że droga, przy której poruszam się z wózkiem, jest ruchliwa i niebezpieczna – opowiada nam pani Aleksandra.
– Mimo wzbudzanego przejścia dla pieszych, bardzo często kierowcy pędzą i przejeżdżają na czerwonym świetle. Jeszcze nie wróciłam do pracy, ale jak tej komunikacji tu nie będzie, to nie wiem, jak dam radę z dwójką dzieci i dotarciem do pracy na czas – żali się czytelniczka.
Osiedle TBS Opole – Winów. Przystanek był…w obietnicach, nie w planach
Jak wskazują mieszkańcy, przystanek autobusowy, który miał znaleźć się w sąsiedztwie nowych bloków, był wyłącznie na konferencjach prasowych. Co więcej, ten z którego korzystają dochodząc kilkaset metrów, jest mocno oblegany.
– Na tym przystanku wsiada właściwie cały Winów, zdarza się, że nie da się w godzinach szczytu wejść do autobusu z wózkiem. Jakby tego było mało, ten autobus jeździ tylko co godzinę – mówi jedna z mieszkanek.
– Zanim wprowadziliśmy się, prezydent pisał na swojej stronie, że będzie komunikacja. Wprowadziliśmy się końcem października, a ja byłam w ciąży. Składaliśmy jako społecznicy petycję w sprawie przystanku do Urzędu Miasta Opola, ale została odrzucona – opowiada pani Aleksandra.
Teraz, żeby na 11.00 dotrzeć na rehabilitację z synem, muszę wyjść z domu przed 10.00. O 10.15 odjeżdża autobus, więc idzie na niego kilkanaście osób. Zdarza się, że w autobusie jest duży ścisk. Rano wsiada pełny autobus, a na Krapkowickiej to często się nie zatrzymuje. Tak samo na Wójtową Wieś autobus jedzie pusty, bo wszyscy wysiadają wcześniej – opisuje czytelniczka.
Mieszkańcy osiedla TBS Opole-Winów zgłosili projekt przystanku w Budżecie Obywatelskim
W projekcie dzielnicowym mieszkańcy zawnioskowali o dodanie nowego przystanku wraz z postawieniem zadaszonej wiaty przystankowej oraz włączenie trasy do MZK. Realizacja projektu miała skutkować wydłużeniem trasy linii 15 o jeden przystanek – właśnie ten na osiedlu TBS.
Jak informują mieszkańcy, mimo tego, że wniosek przeszedł dalej, otrzymali pismo, że realizacja nie będzie możliwa. Chodzi o opinię Wydziału Transportu i Zarządzania Ruchem UM Opola. Według niej, nie jest przewidziane kursowanie autobusów przez ulicę Nastrojową.
Zapytaliśmy Urząd Miasta Opola, dlaczego obietnice nie zostały zrealizowane.
– Mamy wytypowane kilka lokalizacji przy ulicy Prószkowskiej w sąsiedztwie ulicy Nastrojowej. Każdy z analizowanych wariantów zapewnia bezpieczne dojście do i z TBS w odległości mniejszej niż 400 metrów – przekazał nam Adam Leszczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Opola.
O terminie realizacji takiego rozwiązania UM nie mówi.
Brak przystanku dla mieszkańców TBS Opole-Winów. Spółka milczy
Równorzędnie z pytaniem do Urzędu Miasta Opola, o obietnicę postawienia przystanku zapytaliśmy OTBS. Do czasu publikacji artykułu odpowiedź od prezesa nie wpłynęła do naszej redakcji. Warto przypomnieć, że podczas konferencji prasowych, reklamujących nową inwestycję wielokrotnie wspominano o rewelacyjnej komunikacji osiedla.
„Osiedle jest znakomicie położone, blisko terenów rekreacyjnych na Wyspie Bolko. Dojazd do centrum Opola zajmuje zaledwie kilka minut, a w pobliżu zatrzymuje się autobus MZK. ” – mówił prezes w rozmowie z portalem Czas na Opole (związanym z UM Opola), .
Do tematu będziemy wracać.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.