Mickiewicz Kluczbork wygrał w Spale…
Niemniej goście zwyciężyli za pełną pulę, co dziwić szczególnie nie może bo rywale z rozegranych łącznie 20 meczów wygrali tylko raz, a punktów mają na koncie łącznie cztery. Podopieczni Mariusza Łysiaka z kolei po tym zwycięstwie umocnili się na piątej pozycji zaplecza PlusLigi. Wszak w 18 grach uzbierali 35 „oczek” (pełna tabela TUTAJ).
Inauguracja spotkania toczyła się zgodnie z przewidywaniami, albowiem goście szybko „uciekli” na 8:4. Niebawem jednak rywale popisali się nawet lepszym okresem, dzięki czemu było 14:12 dla nich. Od tego momentu niemalże mieliśmy już cios za cios. Niemniej na finiszu więcej zimnej krwi zachowali miejscowi, triumfując najniższą potrzebną do tego przewagą.
… ale łatwo nie było
To podziałało na kluczborczan niczym zimny prysznic. Od początku coraz bardziej zwiększali dystans, aż mniej więcej w połowie tablica wyników pokazywała 13:7 na ich korzyść. Później nawet powiększyli różnicę do siedmiu piłek. Wówczas jednak spalska młodzież wygrała cztery akcję z rzędu. Na szczęście gości w porę się obudzili i potem już trzymali rękę na pulsie.
Po kolejnej zmianie strony obie drużyny długo szły łeb w łeb. Dopiero od wyniku 15:14 dla Mickiewicza jego przedstawiciele zaczęli przejmować inicjatywę na parkiecie. Z kolejnych dziewięciu wymian sześć padłu ich łupem, dzięki czemu w końcówce mogli „na spokojnie” odpierać ataki rywali.
Ci jednak przebudzili się w czwartej odsłonie. Szybko uciekli na 7:4. Czerwono-czarni jednak nie tylko w porę zastopowali ten proces, ale i sami zaczęli uskuteczniać podobny, stopniowo zwiększając dystans. Na tyle, że w pewnym momencie było już 17:12 dla nich. Ekipa spod Łodzi jeszcze próbowała podjąć walkę, ale na finiszu goście grali już bardzo pewnie.
Z Mickiewicza do Resovii Rzeszów!

Tymczasem MVP spotkania wybrano Jakuba Lewandowskiego. Jest to tym bardziej godne odnotowania, iż tym spotkaniem środkowy pożegnał się z naszym klubem, albowiem przenosi się do Asseco Resovii Rzeszów. Jeden z potentatów polskiej siatkówki w wyniku problemów zdrowotnych złożył zapytanie o niego zapytanie. Jak czytamy na klubowej stronie prezes i trener Mickiewicza otrzymując telefon z Podkarpacia, powiedział, że „nie będzie blokował marzeń sportowca i zezwala na transfer”. Jakby nie było w karierze sportowca pojawiają się oferty których odrzucić nie można.
SMS PZPS Spała – Mickiewicz Kluczbork 1:3 (25:23, 20:25, 22:25, 22:25)
Mickiewicz: Lipiński, Górski (8 pkt), Mucha (1), Linda (16), Pasiński (15), Lewandowski (16), Czyrek (libero) oraz Łysiak (libero), Olczyk (8), Siemiątkowski (6), Gibek (3), Mendel (1), Kopacz.
Czytaj także: W Mickiewiczu Kluczbork jest niedosyt, ale i wiara w czołówkę zaplecza PlusLigi