Lista opolskiego PiS. „Największym wrogiem kolega z listy”
O tym, że lista opolskiego PiS zaczynać będzie się od Pawła Kukiza, wiadomo od kilku dni, kiedy Jarosław Kaczyński zaprezentował go jako „jedynkę” w Opolu. W kuluarach mówiło się, że jeśli chodzi o pozostałe miejsca, to walka trwała nawet w dniu prezentacji krajowych liderów list PiS.
– Ludzie cały czas ślą na siebie donosy i sięgają po wszelkie możliwe wpływy, byle być wyżej – mówił nam jeden z działaczy PiS.
W czwartek 31 sierpnia informowaliśmy, że drugi ma być Marcin Ociepa, trzecia Katarzyna Czochara, a czwarty Janusz Kowalski. I te informacje potwierdziły się w sobotę 2 września, kiedy Paweł Kukiz zaprezentował liderów listy PiS w woj. opolskim.
– Jestem kandydatem bezpartyjnym. Startuję pod szyldem PiS, by nie dopuścić postkomunistów i kosmopolitów z powrotem do władzy – powiedział Paweł Kukiz.
– PiS wpisał w swój program postulaty, które mam na sztandarach od lat. Chodzi o odebranie immunitetów tym, którzy się nimi zasłaniają oraz o wzmocnienie inicjatywy referendalnej – mówił lider listy opolskiego PiS.
On też przedstawiał pozostałe osoby z czołowej szóstki. – Mam ten zaszczyt, choć poniekąd jesteśmy konkurencją. Ktoś kiedyś powiedział, że w kampanii największym wrogiem jest kolega z listy – żartował.
Katarzyna Czochara wyżej, niż Violetta Porowska
Marcin Ociepa nie był obecny na prezentacji. Swój start w wyborach ma obwieścić w poniedziałek, wraz z prof. Marcinem Lorencem, rektorem Politechniki Opolskiej, który w barwach PiS będzie kandydował do Senatu z okręgu obejmującego Opole i powiat opolski. Cztery lata temu startował z ostatniej pozycji, teraz jest drugi.
– Wyrobił sobie mocną pozycję w Warszawie, bo nie pajacuje, tylko buduje struktury. Współpracuje z Mariuszem Błaszczakiem, a ten jest członkiem „zakonu PC” i blisko mu do ucha prezesa. Dlatego Marcin Ociepa jest tak wysoko – mówi nam działacz opolskiego PiS.
Trzecia jest posłanka Katarzyna Czochara. Cztery lata temu była „dwójką” listy opolskiego PiS. I – jak słyszymy – trzecia pozycja jest wynikiem starcia, jakie wygrała z Violettą Porowską.
– Parytet wymagał, by na „trójce” była kobieta. I Kaśka, i Violka mocno o to walczyły. Czochara była podpadnięta za brak poparcia „piątki dla zwierząt” prezesa. Ale Porowską obciążyło ostatnio to, że udało się jej wepchnąć siostrę na stołek wicedyrektorki KRUS w Opolu. Na nią też spadło odium tego, że w poprzednich wyborach straciliśmy na Opolszczyźnie jednego senatora – słyszymy w partii.
Violetta Porowska ostatecznie startuje z pozycji piątej. Co musi być ciosem zważywszy na fakt, że cztery lata temu była liderką listy. Wtedy była też szefową partii w regionie. Teraz jest pełnomocniczką partii na wschodzie województwa.
Janusz Kowalski jednak na liście PiS
Janusz Kowalski startuje z pozycji czwartej. Cztery lata temu był trzeci.
– Walczymy o utrzymanie obecnych pięciu mandatów. A także o zwiększenie stanu posiadania, ponieważ w naszym zasięgu jest sześć mandatów poselskich – twierdził wiceminister rolnictwa.
Choć tak po prawdzie, to można powiedzieć, że obóz władzy w woj. opolskim już teraz ma sześć mandatów. Oprócz piątki posłów – Violetty Porowskiej, Katarzyny Czochary, Marcina Ociepy, Janusza Kowalskiego i Kamila Bortniczuka (minister sportu z Partii Republikańskiej został „jedynką” w okręgu płockim) – obóz prawicy może też liczyć na Pawła Kukiza, który cztery lata temu został posłem z listy opolskiego PSL.
W partii Jarosława Kaczyńskiego do końca liczyli, że lista opolskiego PiS nie będzie zawierać nazwiska Janusza Kowalskiego.
– On nie jest popularny wśród większości działaczy. Wbrew temu, co może się wydawać. Budzi skrajne emocje, bo dzieli ludzi i kopie pod kim się da – mówi nam jeden z działaczy PiS.
Sławomir Kłosowski tam, gdzie cztery lata temu
Z szóstego miejsca – tak, jak w 2019 roku – kandyduje wojewoda Sławomir Kłosowski. Wedle naszych informacji liczył na wyższą pozycję, ale znajomości na Nowogrodzkiej – m.in. z Joachimem Brudzińskim – jednak nie pomogły.
Co do reszty listy opolskiego PiS, to jej skład ma być przedstawiony w najbliższych dniach. Politycy trzymają ją w tajemnicy, ale udało nam się ustalić, że z siódmej pozycji najpewniej kandydować ma Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski. Z kolei ostatnią pozycję najpewniej dostanie Wojciech Komarzyński, dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu oraz radny z Brzegu.
Sam fakt, że lista opolskiego PiS nie doczekała się pełnej prezentacji zastanawia o tyle, że w innych częściach kraju poznaliśmy pełne składy kandydatów partii do Sejmu. Jak słyszymy od opolskich działaczy, w naszym regionie nie wszystko jest jeszcze ostatecznie poukładane.
Klarowna jest za to sytuacja, jeśli chodzi o kandydatów do Senatu. Na zachodzie regionu o reelekcję ubiegać będzie się Jerzy Czerwiński. Na wschodzie o Senat walczyć będzie Grzegorz Peczkis, który był w izbie wyższej parlamentu w kadencji 2015-2019. Jak już wskazaliśmy, w Opolu i powiecie opolskim kandydatem PiS będzie rektor PO Marcin Lorenc.
Lista opolskiego PiS – pierwsza szóstka:
- Paweł Kukiz
- Marcin Ociepa
- Katarzyna Czochara
- Janusz Kowalski
- Violetta Porowska
- Sławomir Kłosowski
Czytaj także: Opolska Trzecia Droga razem, czyli osobno. Kuluary konfliktu na linii PSL-Polska 2050
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „Opolska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.