Grupa Azoty poinformowała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury w piątek 23 sierpnia. Jak wskazuje Adam Leszkiewicz, prezes Azotów, jej grupa kapitałowa powoli kończy pierwsze analizy działań i zarządzania w ostatnich latach. Zaznacza, że to istotne w kontekście trudnej sytuacji finansowej firmy, w jakiej ta jest od drugiej połowy 2022 roku.
– Trudna sytuacja powoduje, że mamy szczególny obowiązek reakcji w zakresie wszelkich zidentyfikowanych działań, co do których istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa – mówi Adam Leszkiewicz.
Grupa Azoty złożyła zawiadomienie do prokuratury w temacie Polskiej Fundacji Narodowej
Grupa Azoty informuje, że zawiadomienie do prokuratury dotyczy Polskiej Fundacji Narodowej. To podmiot powstały w pod koniec 2016 roku, gdy premierem była Beata Szydło z PiS. Fundację utworzyło 17 spółek skarbu państwa. Na liście fundatorów znalazła się nie tylko Grupa Azoty, ale i m.in. Orlen, Tauron, PGNiG, KGHM PKP i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. W założeniach Polska Fundacja Narodowa miała promować Polskę na arenie międzynarodowej. Jej funkcjonowaniu towarzyszyło jednak wiele kontrowersji. Mowa m.in. o wspieraniu działalności PiS. Fundacja unikała też wydawania dokumentów Najwyższej Izbie Kontroli.
– W przypadku Polskiej Fundacji Narodowej rażący jest fakt, że przy jej tworzeniu w 2016 roku zobowiązano się bezwarunkowo przez okres 10 lat do łącznych wpłat na kwotę 45,5 mln zł i nie zagwarantowano możliwości wycofania się z finansowania Fundacji, nawet w przypadku pogorszenia sytuacji finansowej Spółki – podkreśla Adam Leszkiewicz.
Prezes Azotów podkreśla, że poprzednie władze spółki nie próbowały się z tego finansowania wycofać pomimo rekordowych strat raportowanych w ostatnich sześciu kwartałach. Przypomnijmy, że same Zakłady Azotowe Kędzierzyn w 2023 roku miały blisko 500 mln zł straty netto. Dla rady nadzorczej to była podstawa, by nie przyznać absolutorium wcześniejszemu kierownictwu ZAK.
Obecne kierownictwo Azotów wytyka też poprzednikom brak reakcji na informacje o przypadkach niegospodarności w wydatkach PFN.
– Spółka zaangażowała się w wieloletnią i wielomilionową inicjatywę de facto sponsoringową, deklarując środki na działalność PFN, pomimo że ta forma prawna z istoty rzeczy nie służy celom sponsoringowym na rzecz podmiotów gospodarczych – zauważa Adam Leszkiewicz.
Będą kolejne wnioski do prokuratury?
Grupa Azoty w sierpniu upoważniła swojego przedstawiciela w PFN, by ten przedstawił propozycję zmiany dobrowolności wpłat za lata 2024 i 2025 na jej rzecz. A także by podjął kroki w celu likwidacji fundacji.
Spółka w zawiadomieniu do prokuratury powołuje się na naruszenie art. 296 kodeksu karnego. Mowa w nim o niedopełnieniu obowiązków oraz doprowadzeniu do szkody w dużych rozmiarach. Grozi za to od roku do 10 lat więzienia.
Wiele wskazuje na to, że zawiadomienie do prokuratury dotyczące Polskiej Fundacji Narodowej nie będzie ostatnim, jakie przedstawi Grupa Azoty.
– W najbliższych dniach i tygodniach podejmiemy podobne działania w innych obszarach – zapowiada prezes Leszkiewicz.
Czytaj także: Pociągi pojadą szybciej przez województwo opolskie. Kolej zapowiada inwestycje
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.