Oby nie okazał się to jedyny konkret, jaki udało się wynegocjować podczas rozmowy na linii Donald Trump – Władimir Putin. Nie jest nim na pewno 30-dniowe zawieszenie broni. Bo prezydent Rosji zgodził się tylko na powstrzymanie się od ataków na infrastrukturę energetyczną. I jest to typowa dla rosyjskiej dyplomacji obietnica pusta w środku. Rosja atakuje ukraińskie miasta, gdzie infrastruktura energetyczna jest ściśle powiązana z innymi elementami zabudowy.
Że Putinowi nie o zaprzestanie wojny z Ukrainą chodzi, pokazał atak przeprowadzony przez Moskwę kilkadziesiąt minut po tym, jak prezydenci odłożyli słuchawki. Ucierpiał m.in. szpital w Sumach (ewakuacji wymagało blisko 150 pacjentów). Rosyjskie drony prowadziły atak w aż 9 ukraińskich obwodach.
„Nocne ataki Rosji niszczą sektor energetyczny, niszczą infrastrukturę i normalne życie Ukraińców” – skomentował postawę Rosji prezydent Ukrainy.
Armia ukraińska odpowiedziała atakiem na cele w Rosji, potwierdzając słowa Wołodymyra Zełeńskiego, iż Ukraina nie jest sałatką ani kompotem, którym można nakarmić żarłocznego sąsiada. Jest niepodległym państwem.
Donald Trump mówi jedno, Władimir Putin drugie
Donald Trump zaraz po zakończeniu rozmowy ogłosił, że była wspaniała. To potwierdza diagnozę jednego z komentatorów, iż dialog z Putinem przyniósł prezydentowi USA sukces w świecie wirtualnym. W świecie realnym wygrał prezydent Rosji.
Ten ostatni postawił – według Moskwy – warunki podjęcia negocjacji pokojowych: koniec pomocy militarnej i wywiadowczej Zachodu dla Kijowa oraz zaprzestanie mobilizacji na Ukrainie. Donald Trump twierdzi, że tego wątku w rozmowie nie było.
Ktoś kłamie. Ale ustalenie kto, nie jest najważniejsze. Zlekceważona przez Trumpa Europa może go nie pytać o pozwolenie i pomagać na własną rękę. I będzie miała czym. Niemiecki Bundestag właśnie podjął uchwałę o przeznaczeniu 500 mld euro na obronność i kolejnych 500 mld na infrastrukturę.
Czytaj także: Generał Stanisław Koziej: Europa musi mieć własną armię
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania