Postępowanie w sprawie oszustwa prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Krapkowicach. Poszkodowany w ciągu dwóch miesięcy dokonał sześciu przelewów. Myślał, że inwestuje na giełdzie. Przestępcy „zwerbowali” go 18 grudnia. Zysków nie było, a oszuści przekonywali, że trzeba zainwestować więcej. Długo trwało zanim 39-latek stwierdził, że coś tu „nie gra”.
– Mężczyzna zauważył w internecie informację o możliwości szybkiego wzbogacenia się. Wszedł na stronę rzekomej firmy zajmującej się inwestycjami giełdowymi, ale nie sprawdził jej wiarygodności. Wypełnił formularz, podał swoje dane osobowe, w tym numer telefonu i wkrótce zadzwonił do niego człowiek podający się za jej przedstawiciela – mówi sierżant sztabowy Dominik Wilczek, oficer prasowy KPP Krapkowice.
Oszustwo na akcje koncernu paliwowego. Stracił 152 tys. zł
Polecił, by zainstalować na komputerze szybką aplikację do zdalnego pulpitu AnyDesk. 39-latek nie podejrzewał złych intencji i to zrobił. Dzięki temu oszuści przejęli kontrolę nad jego komputerem. W czasie dwóch miesięcy mieszkaniec Zdzieszowic dokonał przelewów na sumę 152 tys. zł. Kontakt się nie urwał, wciąż namawiano go, by „inwestował” więcej.
– Policjanci wyjaśniają, czy doszło do przestępstwa – podsumowuje rzecznik krapkowickiej policji.
To już drugie takie oszustwo na akcje koncernu paliwowego w ciągu miesiąca. 14 lutego na krapkowicką komendę policji zgłosił się inny mieszkaniec powiatu, który chcąc zarobić na akcjach koncernu paliwowego stracił 100 tys. zł. Schemat działania był tu niemal identyczny. Kontakt z „doradcami” finansowymi urwał się, gdy poszkodowany przyznał, że nie ma już więcej pieniędzy.
Pierwszy kontakt odbywa się przez mail
Policja przypomina, o czym warto pamiętać, aby nie paść ofiarą oszustów podczas transakcji internetowych:
- rozpoczynając inwestowanie na giełdzie poznaj rynek, zbierz informacje o platformach, na których zamierzasz inwestować pieniądze, zwróć uwagę na konsekwencje, jakie może przynieść planowana inwestycja
- zawsze sprawdzaj podmiot, który reprezentuje rozmówca – zweryfikuj opinie o nim w Internecie, wpisując w wyszukiwarce nazwę podmiotu z różnymi hasłami pomocniczymi np. „oszustwa”, „wiarygodność” lub „opinie”;
- nie instaluj oprogramowania, które zalecają Ci rozmówcy/analitycy rynku;
- nigdy nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili, zastanów się i nie ulegaj presji;
- nie daj skusić się pozornie atrakcyjnymi ofertami ani wysokimi zarobkami;
- nigdy nie klikaj w nieznane linki;
- nie instaluj nieznanych aplikacji w telefonie ani innych urządzeniach, na których obsługujesz swoją bankowość internetową;
- nie udostępniaj danych, zwłaszcza informacji dotyczących płatności kartą bankomatową, nie podawaj haseł, pinów, ani kodów dostępu;
- jeśli nie jesteś czegoś pewny lub coś budzi Twój wątpliwości zrezygnuj z wykonania transakcji.
Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator tekstowy. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu do zdalnego dostępu do pulpitu i zalogowanie na konto bankowe. Jeśli „konsultant” proponuje zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo!
Czytaj także: Młody kierowca potrącił nastolatka na rowerze i odjechał. „Nie zauważyłem go”