Opolanie wygrali w Krakowie 88:68
Po kolei jednak. Goście świetnie weszli mecz bo szybko było 5:0 dla nich. Co prawda rywale niebawem wyrównali, ale potem opolanie znowu górowali. Na tyle, że na 200 sekund przed końcem pierwszej odsłony prowadzili 18:11. Niestety, gdy zostało niespełna połowa tego czasu, to z tej przewagi prawie już nic nie zostało. Niemniej inauguracyjną odsłonę podopieczni Roberta Skibniewskiego wygrali 23:19.
Druga odsłona dość długo była powtórką z rozrywki. Na jej półmetku miejscowi zaczęli przejmować inicjatywę i po siedmiu punktach z rzędu wyszli po raz pierwszy na prowadzenie, a niebawem nawet je powiększyli do stanu 40:35. Między innymi w konsekwencji tego na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 46:43 dla krakowian.
Tuż po zmianie stron nasi koszykarze prezentowali się lepiej nawet niż na początku spotkania. Bardzo dobrze spisywał się szczególnie Dominik Rutkowski i team w którym gra odzyskał prym na tablicy wyników. Co prawda tylko na chwilę, ale od połowy trzeciej części gry, i stanu 51:50 dla rywali, niemalże do jej końca przyjezdni szaleli na parkiecie. W związku z czym odskoczyli na dziewięć „oczek”, a finalnie przed czwartą kwartą mieli ich osiem więcej (66:58).
W tej poszli za ciosem. Świetnie prezentowali się zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Dość napisać, że w tej odsłonie zwyciężyli 22:10, a w całym meczu 88:68!
Tym samym po czterech kolejkach ekipa z Opola ma na koncie sześć punktów. To daje jej miejsce w środku zestawienia drugiego szczebla.
AZS AGH Kraków – Weegree AZS Politechnika Opolska 68:88 (19:23, 27:20, 12:23, 10:22)
Weegree: Kowalczyk 17, Reid 12, Kobel 11, Lis 11, Rutkowski 11, Kaczmarzyk 10, Białachowski 6, Jodłowski 6, Maciejak 4, Kubiak, Rak, Salkiewicz.
Czytaj także: Koszykarze Weegree AZS ulegli w Opolu rezerwom Śląska Wrocław