W poniedziałek, 4 sierpnia, na terenie jednej z firm w Grodkowie doszło do brutalnego ataku z użyciem noża. 35-letni Mateusz O., – ochrzczony już jako nożownik z Grodkowa – to mieszkaniec powiatu nyskiego.
– Według ustaleń śledczych, do ataku doszło krótko po tym, jak Kamila O. poinformowała męża o swojej decyzji o rozstaniu. Wzburzony mężczyzna udał się do miejsca jej pracy – opisuje Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
– Tam najpierw wybił szyby w jej samochodzie i wyłamał lusterko. Następnie przeskoczył ogrodzenie zakładu. Kobieta próbowała uciekać, jednak napastnik dopadł ją na terenie hali produkcyjnej. Zadał jej cios nożem w okolice szyi. W trakcie szarpaniny ranił także dwóch pracowników firmy, którzy próbowali ją obronić – mówi Stanisław Bar.
Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci i zespoły ratownictwa medycznego. 33-letnią kobietę śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował do szpitala. 35-latka mundurowi ujęli w niespełna dwie godziny od zdarzenia. Nożownik z Grodkowa ukrywał się w polach kilka kilometrów od miejsca napaści. Był trzeźwy. Życiu współpracowników kobiety zaatakowanych przez jej męża nie zagraża niebezpieczeństwo.
Mateusz O. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa swojej żony, spowodowania uszczerbku na zdrowiu dwóch innych osób oraz uszkodzenia mienia. Mężczyzna twierdzi, że nie miał zamiaru zabić żony, a obrażenia były przypadkowe.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Nysie, 7 sierpnia sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. Za zarzucane czyny grozi mu kara od 10 do 30 lat więzienia, a nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
Czytaj też: Oszustwo przez media społecznościowe. Ma być wiele ofiar
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania