Informacje o tym, że uformował się niż genueński 2025, pojawiały się w sieci od kilku dni. Donosiły o tym głównie serwisy pogodowe oraz strony prowadzone przez tzw. łowców burz. Z prognoz wynika, że najbardziej narażone na skutki ulew pojawiających się wraz z takim niżem narażone są województwa małopolskie, łódzkie, podkarpackie, świętokrzyskie i śląskie.
Ostrzeżenia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dotyczą jednak także województwa opolskiego. Od wtorku 8 lipca do czwartku 10 lipca dla całego województwa obowiązują alerty przed ulewnym deszczem.
Najniższy stopień zagrożenia mają powiaty brzeski i namysłowski. W ich przypadku IMGW przewiduje w ciągu trzech dni opady rzędu 40-60 mm, a miejscami do 80 mm. Najmocniej padać ma w nocy z wtorku na środę.
Drugi stopień ostrzeżenia przed opadami powodowanymi przez niż genueński 2025 dotyczy powiatów:
- kluczborskiego,
- nyskiego,
- opolskiego,
- miasta Opola.
Tutaj spodziewana maksymalna suma opadów to 70 mm.
Natomiast najwyższym, trzecim stopniem alertu, objęte są powiaty:
- głubczycki,
- kędzierzyńsko-kozielski,
- krapkowicki,
- oleski,
- prudnicki,
- strzelecki.
Tutaj synoptycy prognozują opady umiarkowane i silne, których suma do czwartku 10 lipca może wynieść od 80 do 100, a miejscami nawet 140 mm. To oznacza nawet 140 litrów deszczu na metr kwadratowy powierzchni.
Do tego dochodzi ostrzeżenie przed burzami dla całego województwa opolskiego.
Niż genueński 2025 – ostrzeżenie przed wzrostem stanów wód w rzekach
W związku z opadami powodowanymi przez niż genueński 2025, hydrolodzy z IMGW ostrzegają przed wzrostem stanów wód w rzekach. Dotyczy to rzek:
- Mała Panew,
- Odra od ujścia Nysy Kłodzkiej do ujścia Widawy,
- Stobrawa,
- Widawa (dolnośląskie, opolskie, wielkopolskie).
„W związku z prognozowanymi intensywnymi opadami deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym przewidywane są wzrosty stanów wody do strefy wody wysokiej, lokalnie powyżej stanów ostrzegawczych. W warunkach opadów burzowych wzrosty stanów wody będą gwałtowne” – czytamy w komunikacie.
Z powodu prognozowanych ulew w Opolu odbyło się już spotkanie Miejskiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego.
– Wstępne, ogólne założenia przewidują, że w Opolu poziom Odry będzie niższy niż jesienią – mówi Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.
– Niemniej trzymamy rękę na pulsie. Miejskie służby, spółka Wodociągi i Kanalizacja, Miejski Zarząd Dróg, straż miejska oraz straż pożarna na bieżąco monitorują sytuację w Opolu. Służby są przygotowane na prognozowane opady deszczu. Jesteśmy w kontakcie z Wodami Polskimi. Jednostki OSP monitorują sytuację na ciekach, przepustach i rowach. Uzupełniliśmy zapasy piasku i worków do stanów sprzed września 2024 r. – wylicza Adam Leszczyński.
Ostrzeżenia budzą niepokój mieszkańców, szczególnie tych, których doświadczyła powódź z września 2024 roku. Na lokalnych grupach na komunikatorach wymieniają się doniesieniami na temat prognoz oraz tego, jaki jest stan rezerw w zbiornikach retencyjnych. Z komunikatów Wód Polskich wynika, że te są równe bądź większe od wymaganych w instrukcjach gospodarowania wody.
Czytaj także: Most po powodzi się przechyla. Konieczna pomoc wojska
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania