Mickiewicz Kluczbork przegrał z Avią
W inauguracyjnej odsłonie lider tabeli z Lubelszczyzny, napędzany grą późniejszego MVP Damiana Wierzbickiego, sukcesywnie powiększał przewagę. Kluczborczanie w tym gospodarzom pomagali, bo stanowczo zbyt często mylili się w ataku. Ostatecznie polegli różnicą siedmiu „oczek”.
Po zmianie stron mieliśmy już dość wyrównaną walkę. Tak mniej więcej do połowy seta. Wtedy znowu popis na zagrywce dał jeden z rywali, tym razem Rafał Obermeler, i miejscowi zaczęli przejmować kontrolę nad wydarzeniami. Finalnie zwyciężając do 22.
W trzeciej odsłonie kluczborczanie także starali się nie odpuszczać. A gdy po kontrze Patryka Mendela wyszli na prowadzenie 15:13, to wydawało się, że są w stanie odwrócić losy meczu. Nic bardziej mylnego. Do jego końca wygrali już tylko cztery akcje, w związku z czym polegli zarówno w tej odsłonie, jak i w całym spotkaniu.
Tym samym rywale przerwali passę sześciu zwycięstw z rzędu podopiecznych Mariusza Łysiaka. Ci z 22 punktami na koncie wypadli poza podium tabeli drugiego szczebla.
Avia Świdnik – Mickiewicz Kluczbork 3:0 (25:18, 25:22, 25:19)
Mickiewicz: Kopacz (2 pkt), Mucha (1), Pasiński (5), Linda (12), Mendel (10), Olczyk (5), Czyrek (libero) oraz Górski (3), Gibek (1), Siemiątkowski (1), Lentner, Lipiński.
Czytaj także: Niespodzianka w meczu Zaksy. Niestety, zdecydowanie na minus