– Od lat wspieraliśmy renowację katedry jako jednego z najważniejszych zabytkowych obiektów w województwie – przypomniał Arkadiusz Wiśniewski.
– Bezpośrednio z budżetu miasta przekazaliśmy łącznie 1,65 mln zł [Zakład Komunalny Opole wsparł katedrę kwotą 1 mln zł – przyp. red.]. Dzisiaj z dumą mówię o tym, że katedra w Opolu zyskuje taki blask, jaki powinna na tysiąclecie kościoła w tym miejscu. Podpisujemy umowę na przekazanie pieniędzy rządowych, centralnych. Miasto wskazało obiekty, które mogły wziąć udział w tym konkursie. Zdecydowaliśmy się nie tylko na budynki stricte miejskie. Pieniądze trafią do katedry, na modernizację Komendy Wojewódzkiej i Miejskiej Policji, ale też opolskiej szkoły specjalnej – wyliczał
Łączna kwota dotacji na te trzy obiekty wyniesie około 9 mln zł.
Pieniądze na remont katedry w Opolu – na co będą przeznaczone?
Na dotację dla katedry składa się dofinansowanie w wysokości ponad 3,4 mln zł oraz wkład własny parafii katedralnej w wysokości 70 tys. zł. Prace powinny się zakończyć nie później, niż w marcu 2025 roku.
Pieniądze na remont katedry w Opolu otwierają drogę do konserwacji technicznej i estetycznej. Do tego dochodzi rekonstrukcja wątków ceglanych i części kamiennych oraz gzymsu wieńczącego.
– Cieszymy się, że pozyskaliśmy 3,5 mln a renowację południowej ściany katedry – mówił proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego.
– Bez zabytków Opole byłoby tylko aglomeracją miejską. Dzięki nim ma duszę. Nasza katedra sięga historią tysiąc lat wstecz. Myślimy z szacunkiem o pokoleniach, które o nią dbały. Jesteśmy wdzięczni za przytulenie nas do tego projektu – stwierdził.
W czasie podpisania umowy obecny był Marek Wiza, dyrektor ds. rozwoju relacji społecznych w Banku Gospodarstwa Krajowego. Ten odpowiada za Rządowy Fundusz „Polski Ład” w regionie opolskim i śląskim.
– To szczególny dzień, bo to pierwsza umowa, która w ramach programu została podpisana na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku – mówił.
Podkreślił, że pomogły w tym partnerstwo, współpraca, zrozumienie i zaufanie. – Obiekty kultury to nie jest coś, co się wiąże z wyborami. One są na wieki – stwierdził.
Czytaj także: Opolska katedra w ogniu konfliktu. Jest szansa, by go załagodzić