O tym, że Kamil Bortniczuk został nowym liderem PiS w województwie opolskim, sam zainteresowany poinformował na Facebooku w poniedziałek 18 grudnia wieczorem.
„Ważne zadania przed nami! Dziękuję za zaufanie i decyzję prezesa Jarosława Kaczyńskiego o powołaniu mnie na funkcję przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego w województwie opolskim. Czeka nas mnóstwo wyzwań i wierzę głęboko, że razem damy radę im podołać!” – napisał.
Kamil Bortniczuk nową funkcję otrzymał w dwa dni po tym, jak PiS podjął uchwałę o połączeniu z Partią Republikańską Adama Bielana. Tym samym jej członkowie – w tym Kamil Bortniczuk – weszli w szeregi partii Jarosława Kaczyńskiego.
Kamil Bortniczuk liderem opolskiego PiS. „Wziął to, czego nie chciał Marcin Ociepa”
Ta sytuacja oznacza koniec zawieszenia, w jakim znajdowały się struktury opolskiego PiS od czasu wyborów z połowy października. Kilka tygodni temu okazało się bowiem, że partia wróciła do poprzedniej formuły zarządzania strukturami. Zamiast blisko setki pełnomocników, pokrywających się z obszarami okręgów w wyborcach do Senatu w całym kraju, wyznaczyła ich na regiony. I tylko w województwie opolskim nie było pełnomocnika.
W poprzednim układzie pełnomocnikami w woj. opolskim byli posłanki Katarzyna Czochara (zachód regionu), i Violetta Porowska (wschód) oraz wojewoda Sławomir Kłosowski (Opole i powiat opolski). Ale w wyborach z 15 października Violetta Porowska straciła mandat poselski. Wiadomo też było, że Sławomir Kłosowski pożegna się z funkcją wojewody. Katarzyna Czochara wydawała się więc naturalną kandydatką do tej roli. Szczególnie, że w już kiedyś kierowała opolskim PiS, od jesieni 2016 do początku 2019 roku.
Ale w partii słyszeliśmy, że Katarzyna Czochara nie ma wysokich notowań na Nowogrodzkiej. Dla działaczy brak nominacji na pełnomocnika tylko to potwierdzał. W kuluarach słyszeliśmy, że Jarosław Kaczyński prędzej widział w tej roli Marcina Ociepę. Propozycja objęcia sterów w opolskim PiS miała być elementem rozmów na temat połączenia partii ze stowarzyszeniem OdNowa byłego już wiceministra obrony narodowej.
– Tyle, że Marcin Ociepa takiemu połączeniu powiedział „nie” – komentuje opolski polityk prawicy.
Kamil Bortniczuk na czele opolskiego PiS. „Policzek dla Katarzyny Czochary”
„Tak” połączeniu z PiS powiedział za to lider innej „przystawki” partii Jarosława Kaczyńskiego podczas rządów obozu Zjednoczonej Prawicy. Mowa o Adamie Bielanie, liderze Partii Republikańskiej. Ta powstała po pierwszym rozłamie w Porozumieniu Jarosława Gowina, z początku 2021 roku. Za Adamem Bielanem poszedł wtedy szereg polityków tej partii. W tym gronie był Kamil Bortniczuk.
Połączenie PiS z Partią Republikańską partia komunikuje jako konsolidowanie obozu prawicy. Podobno połączenie z formacją Marcina Ociepy oraz z Suwerenną Polską też jest w grze. Mówi się nawet, że na tę okazję PiS byłby gotów na modyfikację swojego szyldu.
Do połączenia PiS z Partią Republikańską doszło w sobotę 16 grudnia. Dwa dni później Kamil Bortniczuk stanął na czele opolskich struktur partii.
– Co tu ukrywać, ten ruch to policzek dla Katarzyny Czochary. Jarosław Kaczyński wolał zrobić liderem w regionie człowieka, który do partii jest od paru dni, niż postawić na posłankę związaną z nią od lat – komentuje opolski polityk prawicy.
Jeden z działaczy PiS: – Ten ruch na pewno nie spodoba się wszystkim. Ale jednocześnie daje szanse na nowe otwarcie. Kamil Bortniczuk jest bardziej stonowany i daje nam szanse, by zdobyć umiarkowanych wyborców – uważa.
– Mam nadzieję, że będzie łączył, a nie dzielił, jak Katarzyna Czochara. Że będzie stawiał na ludzi oddanych, uczciwych i wartościowych, a nie tylko na swoje partykularne interesy i gierki – mówi inny działacz PiS.
Powrót byłego ministra sportu do PiS
Przy czym należy zaznaczyć, że Kamil Bortniczuk wraca do PiS po kilkunastoletniej przerwie. Do partii wstąpił bowiem w 2002 roku. Z jej listy w 2006 roku został radnym w rodzinnych Głuchołazach. Odszedł z PiS wskutek konfliktu z ówczesnym liderem partii Sławomirem Kłosowskim. Działał pod szyldem własnego komitetu, bez powodzenia ubiegając się w 2010 o fotel burmistrza.
W rok później związał się z formacją Polska Jest Najważniejsza. Dwa lata później współtworzył Polskę Razem, a potem Porozumienie. Był w zespole doradców Beaty Szydło podczas kampanii parlamentarnej z 2015 roku. Kandydował wtedy do Sejmu z listy opolskiego PiS, ale bez powodzenia.
Po wygranej obozu PiS najpierw otrzymał pracę w urzędzie wojewódzkim (kierował departamentem infrastruktury), a parę miesięcy później został dyrektorem gabinetu ministra nauki i szkolnictwa, którym był wtedy Jarosław Gowin.
W 2017 roku wszedł do zarządu Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Był w nim przez blisko dwa lata, do jesieni 2018 roku. Wtedy objął mandat posła po Bartłomieju Stawiarskim, który został wtedy wybrany na burmistrza Namysłowa.
W 2019 roku wywalczył reelekcję do Sejmu, startując z 4. miejsca opolskiej listy PiS, w ramach puli przynależnej przedstawicielom Porozumienia. Jak już wspomnieliśmy, na początku 2021 roku był w grupie posłów, którzy odeszli z formacji Jarosława Gowina, by wejść w strukturę Partii Republikańskiej Adama Bielana.
Z tego nadania jesienią 2021 roku Kamil Bortniczuk został ministrem sportu i turystyki w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego. Funkcję pełnił do końcówki listopada tego roku, wraz z powołaniem kolejnego, „dwutygodniowego rządu” Mateusza Morawieckiego.
W wyborach z 2023 roku kandydował do Sejmu jako lider listy PiS, ale nie w woj. opolskim, a w okręgu płockim. Zdobył ponad 31,5 tysiąca głosów.
Czytaj także: Kto nowym wojewodą opolskim? Giełda nazwisk jest spora. W grze jest kobieta
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.