Przede wszystkim stało się jasne, że po tym jak Gwardia Opole przegrała z Górnikiem Zabrze, to nie przystąpi do play off z piątego miejsca. (pełna tabela TUTAJ). A wydawało się, że gospodarze dobrze weszli w mecz. Po niespełna pięciu minutach było 3:1 dla nich, a gdy upłynął kwadrans z małym okładem 10:8. Wtedy rywale w nieco ponad 200 sekund zdobyli cztery bramki z rzędu. I choć opolanie do końca pierwszej odsłony walczyli o odwrócenie takiego stanu rzeczy to na przerwę schodzili z dwoma trafieniami straty (15:17). Jakby tego było mało stracili najskuteczniejszy w ich szeregach do tego czasu Admira Pelidję. Czarnogórze tuż przed zejściem do szatni otrzymał czerwoną kartkę za atak na twarz.
Gwardia Opole przegrała z Górnikiem
Do tego tuż po zmianie stron goście podwoili przewagę. Na tym się jednak nie zatrzymywali i po tym jak zanotowali szybką serię trzech trafień wyraźnie odskoczyli. I było już 24:18 dla Górnika, choć minuta gry „dopiero” 39. Po tym jednak podopieczni Bartosza Jureckiego już się nie otrząsnęli. Co prawda jeszcze próbowali gonić wynik, ale najmniejszy dystans jaki różnił obie ekipy to trzy bramki (23:26 i 26:29). W związku z czym zabrzanie triumfowali niezagrożenie.
AKTUALIZACJA
W związku z tym, iż w poniedziałek Wybrzeże Gdańsk wygrało w Legionowie to nasi szczypiorniści spadli nawet na siódma lokatę… A przecież jeszcze niedawno mieli szansę nawet na czwartą. Tym samym w w ćwierćfinale play off zmierzą się z Industrią Kielce. Pierwszy mecz rozegrany zostanie 19 kwietnia w stolicy ziemi świętokrzyskiej.
Corotop Gwardia Opole – Górnik Zabrze 29:35 (15:17)
Gwardia: Ałaj, Malcher – Jędraszczyk 5, Łangowski 4, Pelidija 4, Widomski 4, Wojdan 4, Kamiński 3, Sosna 2, Aksamit 1, Milewski 1, Wandzel 1, Hryniewicz, Luksa, Wrzesiński, Stempin.
Kary: 10 min plus Pelidija bezpośrednia czerwona.
Czytaj także: Bardzo udana sobota całej naszej trójki grającej na zapleczu elity w hali!