Seminarium „EFS+ Innovating for the Future”, które odbyło się w Brukseli 18 marca, poświęcone było przyszłości polityki spójności. Jak zauważył Andrzej Buła, czas prac nad nowymi Wieloletnimi Ramami Finansowymi to najlepszy moment, by określić nowe priorytety oraz wskazać obszary, które wymagają zmian.
– Uważam, że im więcej i w szerszym gronie się o tym mówi, tym efekt finalny jest lepszy. Dlatego od kilku miesięcy spotykamy się z komisarzami odpowiedzialnymi za politykę spójności oraz za budżet – mówił opolski europoseł. – Zastanawiając się nad przyszłością musimy pamiętać o największych sukcesach i wyzwaniach obecnego programowania. Nieskromnie przyznam, że Województwo Opolskie jest autorem kilku ciekawych, innowacyjnych i bardzo wartościowych programów. Stanowią one doskonałą inspirację i dowód na to, że Europejski Fundusz Społeczny to nie tylko wyrównywanie szans, ale przede wszystkim wyznaczanie nowych standardów.
– Chciałbym, aby to seminarium stanowiło kolejną „cegiełkę” w budowaniu wizji Europejskiego Funduszu Społecznego po 2027 roku. Tak, aby fundusz nadal był instrumentem bliskim ludziom i realnie przyczyniającym się do budowania konkurencyjnej Europy – zaznaczył Andrzej Buła.
Europejski Fundusz Społeczny zmienia nas i świat wokół nas
Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałkini województwa opolskiego, zwróciła uwagę na wielokulturowy charakter naszego regionu.
– Ze względu na wyjątkową strukturę społeczną wiele procesów zachodzi u nas szybciej – zauważyła. – Przykładem depopulacja. Blisko co piąta osoba w województwie opolskim ma ponad 65 lat. Zmian nie możemy zatrzymać, ale potrafimy się przygotować do życia w nowych realiach.
Zuzanna Donath-Kasiura przedstawiła szereg danych pokazujących, jak z pomocą EFS zmieniła się rzeczywistość mieszkańców regionu. Przykładem zakup szerokiej gamy nowoczesnych sprzętów dydaktycznych dla ponad 200 szkół czy staże dla ponad 19 tysięcy uczennic i uczniów w firmach na terenie regionu.

Wicemarszałkini wskazała, że z pomocą EFS region zapewnił pogłębioną diagnostykę dla ponad 20 tysięcy dzieci. Poprzez wspomaganie tworzenia nowych miejsc w żłobkach 2 tysiące kobiet wróciło na rynek pracy. Ponad 38 tys. kobiet zostało objętych opieką prenatalną i poporodową.
– Te liczby mogą nie robić wrażenia na mieszkańcach dużych miast i metropolii. Ale one w naszym regionie robią sporą różnicę – stwierdziła Zuzanna Donath-Kasiura.
Europejski Budżet Obywatelski – prawdziwa rewolucja
Przykładem unikatowego projektu zrealizowanego w województwie opolskim z pomocą EFS jest Europejski Budżet Obywatelski, powstały jeszcze w czasie, gdy Andrzej Buła był marszałkiem.
– To projekt od ludzi i dla ludzi. Tylko kto najlepiej wie o ich potrzebach? To organizacje pozarządowe, które są najbliższej mieszkańców – stwierdziła Barbara Kamińska, dyrektorka Departamentu Dialogu i Partnerstwa Obywatelskiego.
Projekty do Europejskiego Budżetu Obywatelskiego zgłosiły 82 organizacje pozarządowe. Podczas głosowania mieszkańcy wybrali 35 projektów do realizacji.
– Zakładaliśmy przeszkolenie około 2 tys. osób. Ostatecznie przeszkoliliśmy blisko dwa razy więcej, bo 3,4 tys. osób. Najstarszy uczestnik programu miał 85 lat, a ponad tysiąc uczestników nie ukończyło 25. roku życia – wyliczała Barbara Kamińska. – Dzięki temu osoby, które skorzystały z EBO zyskali szereg nowy umiejętności. Na przykład udzielania pierwszej pomocy albo posługiwania się językiem migowym. Fizjoterapeuci poznali nowe metody pracy, a fryzjerzy nowe techniki strzyżenia.

I już wiadomo, że w tym roku odbyć ma się kolejna edycja Europejskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Tego chcą organizacje oraz mieszkańcy – podkreśliła Barbara Kamińska. – Inicjatywa ta sprawdziła się bowiem w trzech wymiarach. Pierwszy to podnoszenie kwalifikacji i kompetencji. Drugi to zdobycie doświadczenia przez organizacje pożytku publicznego w przygotowaniu i realizacji projektów. Trzeci wymiar to fakt, że mieszkańcy mogli sami przekonać się, jak realną różnicę w ich życiu robią środki europejskie.
Potrzebna deinstytucjonalizacja
Gościem seminarium była europosłanka Jagna Marczułajtis-Walczak, wiceprzewodnicząca Komisji Zatrudnienia i Spraw Społecznych. Podkreślała, że pomimo tego, iż Polska przed laty podpisała konwencję o pomocy osobom z niepełnosprawnościami, to w naszym kraju demontuje się ośrodki działające na ich rzecz.
– Powinniśmy stawiać na wspieranie niezależnego życia osób z niepełnosprawnościami – argumentowała. – To korzystne na szeregu poziomów. Nie tylko w wymiarze czysto ludzkim, ale i budżetowym. Koszty mieszkań wspomaganych są znacznie niższe, niż w przypadku opieki instytucjonalnej.
Agnieszka Gabruk, dyrektorka Regionalnego Ośrodka Pomocy Społecznej, zaznaczyła, że Opolszczyzna od samego początku stawia na deinstytucjonalizację.
– Dzięki temu można ograniczyć trendy kierowania do instytucjonalnych form pomocy – mówiła. – Poprzez wspieranie rodzin ograniczamy umieszczanie dzieci w pieczy zastępczej. Wspieramy działanie świetlic oraz docieramy do najmniejszych miejscowości województwa. Tam nawet powstanie piaskownicy potrafi zrobić różnice. I my to robimy.

Dzięki EFS w naszym regionie od 2016 roku powstało 29 mieszkań wspomaganych. ROPS kupował też nieruchomości, aby mogły w nich powstać rodzinne domy dziecka, obejmujące opieką do 14 dzieci. Region finansuje też dzieciom i młodzieży wyjazdy oraz kolonie letnie, podczas których mogą skorzystać z pomocy psychologicznej.
– Działamy też na rzecz osób starszych, z niepełnosprawnościami. Podczas pandemii COVID-19 z pomocą EFS uruchomiliśmy Marszałkowskiego Kuriera Społecznego. Takich kurierów było 150, a za ich sprawą pomoc trafiała do tysięcy osób. Ta pomoc trwa do tej pory – wyliczała Agnieszka Gabruk.
– To tylko wybrane przykłady. Jesteśmy dumni z tego, że EFS pozwala nam szybko wdrażać innowacyjne usługi – zaznaczyła dyrektorka.
Europejski Fundusz Społeczny na rzecz rynku pracy
– Polityka Spójności Unii Europejskiej działa – stwierdził Maciej Kalski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy. – Mamy niskie bezrobocie. Z jednej strony to powód do zadowolenia, ale i wyzwanie. Przedsiębiorcy wskazują, że brakuje im rąk do pracy. W skali kraju mówimy o rychłym niedoborze 300 tys. osób, m.in. do przemysłu zbrojeniowego, nowych technologii czy transformacji energetycznej. W województwie opolskim wkrótce może brakować nawet 17 tys. par rąk do pracy.
Maciej Kalski zaznaczył, że EFS wspomaga wzrost aktywności zawodowej, dlatego powinien dalej wspierać nasz rynek pracy.
– Potrzebujemy bezpiecznych migracji, ponieważ to odpowiedź na brak rąk do pracy – mówił dyrektor WUP w Opolu. – W marcu 2022 roku, krótko po napaści Rosji na Ukrainę, jako jedni z pierwszych utworzyliśmy w Opolu centrum integracji cudzoziemców. Fala migracji z Ukrainy zrewolucjonizowała rynek pracy. Przyjechały do nas głównie panie z dziećmi: lekarki, nauczycielki, urzędniczki. One potrzebowały pracy od zaraz. W centrum nie tylko pośredniczyliśmy w znalezieniu zatrudnienia. Pomagamy też dostosować się do rynku pracy, czego przykładem były szkolenia z branżowego języka polskiego.
Wyzwania na przyszłość
Jako jedne z głównych wyzwań Maciej Kalski wskazał zachęcenie osób biernych zawodowo do podjęcia pracy.
– Przed nami jest też zwiększenie wydajności pracy oraz przeobrażenie całego rynku przez nowe technologie – powiedział dyrektor WUP. – Pracę mogą tracić całe branże, musimy przygotować się na udzielenie wsparcia osobom, które będą wymagały nabycia nowych kompetencji. Chcemy też opracować ścieżki projektowania karier zawodowych. Mamy na myśli nie tylko kierowanie uczniami, ale i dorosłymi, aby podejmowali świadome wybory.
Mówiąc o największych przeszkodach w korzystaniu z pieniędzy EFS, Agnieszka Gabruk mówiła o skomplikowanych procedurach, nie tylko dla urzędników, ale i beneficjentów. Zauważyła też, że brakuje pieniędzy inwestycyjnych w miękkich projektach.
Inspiracja dla Europy
– Cieszy mnie, gdy słyszę, że Polityka Spójności działa. Cieszy również to, że postrzegacie EFS jako wasze osiągnięcie – powiedziała Urszula Romańska, przedstawicielka Komisji Europejskiej. – Pokazujecie, jak ważna jest rola regionów i poziomu lokalnego.
Pod wrażeniem prezentacji był Krzysztof Balon z Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego. Szczególnie do gustu przypadł mu Europejski Budżet Obywatelski.
– To coś unikalnego. Potrzeba tę inicjatywę przedstawiać i promować szerzej, na terenie innych państw – argumentował.

Urszula Romańska zaznaczyła, że na tym etapie nie może wiele powiedzieć o przyszłości EFS.
– Ale zachęcam do udziału w konsultacjach. Tam możecie zaprezentować swoje pozytywne przykłady. A także pokazać pomysły jak połączyć dwa modele finansowania projektów w jeden. Uwalnianie potencjału grup społecznych, które były do tej pory wykluczone – tu Europejski Fundusz Społeczny może być katalizatorem zmian – stwierdziła.
– Nic o nas bez nas. Chcielibyśmy, aby jak największa decyzyjność była na poziomie regionu – stwierdził Andrzej Bula w podsumowaniu. – Będziemy bardzo zaangażowani w dyskusje na temat przyszłości EFS. Chciałbym też, by to człowiek był w centrum uwagi naszej pracy, niezależnie od tego gdzie mieszka. Możemy wspierać człowieka od szkoły podstawowej do podjęcia pracy. Tak to powinno wyglądać.