Dreman rozpoczął play off
Pierwsza połowa toczyła się totalnie pod dyktando miejscowych. Co prawda potrzebowali oni trochę by się rozkręcić i zdobyć premierowego gola, a mieli ku temu parę okazji, niemniej gdy już zaczęli to „na całego”. Wynik bowiem w ósmej minucie otworzył Waldemar Sobota, a potem do końca pierwszej odsłony gospodarze zanotowali jeszcze trzy trafienia. Z czego hat trick skompletował właśnie pierwszy strzelec. Swoje dołożył także Felipe Deyvisson i było 4-0 dla Tygrysów.
Jedyny moment zwątpienia w ich postawę można było mieć przez pewien czas po zmianie stron. Nie minęło bowiem 200 sekund, a rywale zdobyli dwie bramki. Najpierw Dawida Lacha pokonał Kacper Konopacki, a po chwili w jego ślady poszedł Albert Betowski. Na szczęście niebawem sytuację uspokoił Deyvisson, a jeszcze przed upływem półmetka drugiej odsłony powrócono do stanu sprzed jej rozpoczęcia. Udanie kontrę sfinalizował bowiem Arkadiusz Szypczyński. Przy wyniku 6-2 goście nie mieli już na co czekać i postawili na lotnego bramkarza. To się w końcu na nich zemściło, gdy do ich opuszczonej „świątyni” piłkę skierował Deyvisson. Stać ich było już tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki gdy futsalówkę do siatki praktycznie wepchnął Rajmund Siecla.
Teraz obie drużyny zagrają w Lesznie w sobotę. Jeśli zwyciężą podopieczni Toniego Corredery to awansują do półfinału. Jeśli wygrają miejscowi to kolejny mecz zostanie rozegrany dzień później w tym samym miejscu. I wtedy lepszy zyska prawo gry w strefie medalowej.
Dreman Opole Komprachcice – GI Malepszy Leszno 7-3 (4-0)
Bramki: 1-0 Sobota – 8., 2-0 Deyvisson – 11., 3-0 Sobota – 16., 4-0 Sobota – 20., 4-1 Konopacki – 23., 4-2 Betowski – 24., 5-2 Deyvisson – 26., 6-2 Szypczyński – 29, 7-2 Deyvisson – 36., 7-3 Siecla – 38.
Czytaj także: Futsalistki Rolnika zostają w elicie, pierwszy punkt piłkarek z Bogdańczowic