– Tegoroczny bal był pod wieloma względami wyjątkowy – mówi Barbara Chyłka, koordynatorka wolontariatu, kierowniczka biura zarządu i fundraiserka Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie, które prowadzi Hos;picjum „Betania”. – Naszym partnerem była tradycyjnie Restauracja „Opolanka”, ale bawiliśmy się w nowym miejscu, w Opolu-Bierkowicach. Było na nim ponad 200 osób.
Dla gości balu na elektrycznych skrzypcach koncertował Michał Jędryszek z Praszki.
– To był bardzo atrakcyjny pokaz muzyczno-wizualny – podkreśla Barbara Chyłka.
Bal dla Betanii w „Opolu” pełen atrakcji
11. Bal Charytatywny dla „Betanii” w Opolu czeka jeszcze na pełne rozliczenie.
– Ale już wiadomo, że znaczącą pomoc dla naszych pacjentów przyniosło osiem licytacji różnych pakietów. Mowa m.in. o pakiecie artystyczno-relaksacyjnym, kulturalnym, SPA, sportowym, czy podróżnika- wylicza Barbara Chyłka.
Zaznacza, że pakiety były naprawdę atrakcyjne. – Przykładowo, książki, jakie należały do pakietu artystyczno-relaksacyjnego, podpisali z dedykacjami dla naszych gości ich autorzy, m. in. Michał Rusinek, Natalia de Barbaro, Remigiusz Mróz, Agata Suchecka, Maciej Siembieda. Obrazy z przeznaczeniem na licytację przekazali także autorzy z Centrum Aktywizacji Społecznej „Senior” w Opolu – wskazuje.
Licytacyjnym gwoździem programu była – to tradycja Balu Charytatywnego dla „Betanii” – licytacja złotego serduszka. Jego ofiarodawcą był jak co roku opolski złotnik Jerzy Deputat. To mieszkaniec dzielnicy Nowa Wieś Królewska, w której znajduje się „Betania”.
24 tysiące zł zebrane i prawie wszystko już wydane
– Łącznie wszystkie licytacje przyniosły 18.300 zł – mówi Barbara Chyłka. – To jest nasz rekord. I to znaczący. Rok wcześniej dochód z licytacji wyniósł 10.100 zł. Przygotowaliśmy także rękodzielnicze „cegiełki” otrzymane od zaprzyjaźnionych instytucji, za które można było wrzucić pieniądze do skarbony. Trafiło do niej 5.375 zł i to był kolejny rekord. Łącznie zyskaliśmy zatem blisko 24 tys. zł. A czekamy jeszcze na rozliczenie z restauracją – jak nas zapewniono bardzo życzliwe – więc kwota ostateczna jeszcze się pewnie powiększy.
Zebrana kwota została już niemal w całości wydana. Do hospicjum zakupiono dwa nowe łóżka elektryczne, pięć przyłóżkowych szafek, 56 poręczy drewnianych. Wszystko na łączną kwotę niemal 20 tys. zł.
– Potrzeby są naprawdę wielkie. Tylko jeden przykład: Mam w ręku najnowszy rachunek za gaz na sumę prawie 11 tysięcy zł – dodaje pani Barbara.
W hospicjum stacjonarnym przebywa 18 osób. Hospicjum domowe pomaga około 60 chorym.
Czytaj także: Rekordowy WOŚP 2024 w województwie opolskim. Cały region grał z Orkiestrą!