4 liga opolska zakończyła piłkarską jesień zakończyła tak szybko bo drużyn w niej jest 14. A to w związku z wycofaniem się tuż przed inauguracją KS iPrime Bogacica i Protec Victorii Chróścice. Co też wcale nie oznacza, brakowało emocji. Co to, to nie.
4 liga zakończyła jesień – podium
Tym bardziej, że, inaczej niż w ubiegłym sezonie, na półmetku nie wyklarował się zdecydowany faworyt. Choć jeszcze pod koniec października wydawało się, że będzie nim Ruch Zdzieszowice, który miał już pięć punktów przewagi nad Stalą Brzeg. Ale wówczas doznał pierwszej porażki (z rezerwami Odry w Opolu) i dystans zmalał do dwóch. 34 „oczka” uzbierane w 13 meczach i taką muszą jednak robić wrażenie, bo to oznacza brak zwycięstw tylko w dwóch z nich (jeszcze remis z brzeżanami). Do tego kapitalny bilans bramkowy 54:9.
Po piętach depczą im jednak wspomniani żółto-niebiescy, którzy uzbierali tylko dwa punkty mniej i stracili jedynie sześć goli. Brawa należą się im szczególnie za postawę przed własną publicznością. Wszak wygrali u siebie wszystkie sześć spotkań. Do tego nie stracili choćby gola, a strzelili przy tym 29 goli. Niemniej aż pięć z tych gier rozegrali podejmując pięć ostatnich aktualnie ekip w tabeli. Z drugiej strony to oznacza, że wiosną podejmą wszystkich najgroźniejszych rywali. A także Fortunę Głogówek z którą ponieśli jedyną porażkę w tej rundzie.
Ponadto warto pamiętać, iż w tym sezonie (podobnie jak w poprzednim) druga lokata oznacza prawo gry w barażach o awans. Nie odpuści więc i trzecia na podium Małapanew Ozimek. Hutnicy grali bezkompromisowo i wywalczyli 10 zwycięstw przy trzech przegranych. Z drugiej strony tylko i aż. Albowiem wszystkie z trzema najwyżej notowanymi rywalami. Do tego dwie bardzo sromotne, gdyż Zdzichom i Stali ulegli po 1:4.
Solidny peleton
Tuż za podium mamy za to solidny peleton, któremu przewodzi rewelacja jesieni czyli beniaminek z Domaszkowic (24 punkty). Team spod Nysy potrafił postawić się całemu podium, ale też niespodziewanie poległ w Starościnie czy tylko zremisował u siebie ze Śląskiem Łubniany. Po dwa „oczka” mniej uzbierały bardzo solidne jesienią Start Namysłów i Odra II Opole, a kolejne dwa mniej ma LZS Walce. Podopieczni Łukasza Kabaszyna niesamowicie zaprzeczyła teorii, że przed własną publicznością gra się łatwiej. Nikt tak dobrze nie punktował bowiem na wyjazdach, za to na swoim boisku gorzej wyglądał tylko LZS Starościn. Swoją drogą u siebie gościli wszystkie ekipy z TOP 5.
4 liga zakończyła jesień – dolna połowa tabeli
Niejako dolną połowę tabeli otwiera Polonia Karłowice (16 punktów), którą przed sezonem wielu widziało znacznie niżej. Tu jednak ogromna rewolucja kadrowa nie miała aż tak wielkiego wpływu, nie licząc pogromu w Zdzieszowicach. Kolejne trzy miejsca zajmują zespoły z takim samym dorobkiem punktowym (13), a na czele tej trójki jest Fortuna Głogówek czyli drużyna w której wielu widzi największe rozczarowanie rundy. Czemu upust dali także włodarze klubu i już wymienili trenera. Wszak Marka Merklingera zastąpił Tomasz Hejduk. I ten od razu pokazał, że potencjał w zespole jest albowiem jego nowi wówczas podopieczni ograli Stal Brzeg. Później już jednak wszystko wróciło do „kiepskiej normy”…
W tym gronie niższych stanów średnich są także OKS Olesno, który całkiem udanie powrócił na ten szczebel po dwóch latach przerwy oraz Śląsk Łubniany, ten trzeci team z kolei bardzo źle wszedł w sezon i na pierwsze zwycięstwo czekał do 11 kolejki, ale finisz był piorunujący i zanotował trzy wygrane z rzędu!
Spadną dwie drużyny?
Zawodzi także LZS Starościn (11), który podobnie jak team z Walec ma znacznie lepszy bilans na wyjazdach, jak i u siebie. I podobny układ przeciwników w tych grach. Jeszcze gorzej niż Śląsk wystartowało Po-Ra-Wie Większyce, wszak przegrało wszystkie pierwszych siedem meczów, dobywając przy tym tylko bramkę. I to tam jako pierwsi wymienili trenera. Dariusz Kaniuka w kolejnych sześciu meczach ugrał dziewięć punktów, a spokojnie mógł i więcej.
Warto w tym miejscu pamiętać, że w związku z tym, iż na ten moment w strefie spadkowej 3 ligi jest LZS Starowice Dolne, to do klasy okręgowej zdegradowane zostaną dwa zespoły, zatem niebezpieczeństwie jest nie tylko zdecydowany outsider ze Strzelec Opolskich. Tylko cztery punkty Piasta to m.in. wpływ serii dziewięciu porażek z rzędu począwszy od 30 sierpnia. A przy tym tragiczny bilans goli w tym czasie, mianowicie 3:36. Dodatkowo wiosną z rywalami do utrzymania zagra na wyjazdach.
Czytaj także: 107 drużyn zagra w Terytorialnym Pucharze Polski. Znamy pary
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania



