W sobotni wieczór (15 marca) dyżurny opolskiej policji odebrał zgłoszenie o tym, że w gminie Turawa pod Opolem miała miejsce zbrodnia. Ze zgłoszenia wynikało, że podczas awantury domowej kobieta zaatakowała mężczyznę nożem.
– Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali ratowników medycznych, którzy już udzielali pomocy zaatakowanemu mężczyźnie. Niestety, obrażenia były na tyle poważne, że 43-latek zmarł – mówi Przemysław Kędzior, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Mundurowi zatrzymali 30-letnią kobietę. Badanie alkomatem wykazało, że miała blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Pomiędzy napastniczką a ofiarą wywiązała się kłótnia, podczas której kobieta śmiertelnie raniła mężczyznę. Na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady i dowody w tej sprawie – mówi Przemysław Kędzior.
Policjanci zabrali 30-latkę do aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut zabójstwa. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o jej trzymiesięcznym tymczasowym aresztowaniu. Za zabójstwo kobiecie grozi nawet dożywotni pobyt w więzieniu.
Czytaj także: Spacerowicz znalazł ludzkie szczątki nad Odrą
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania