Zbigniew Zamachowski na 61. KFPP weźmie udział w sobotnim Kabaretonie. Aktor, kompozytor i piosenkarz cieszy się z powrotu tej części festiwalu w Opolu.
Zdradził również, że po raz kolejny spotka się na scenie ze swoim mistrzem kabaretu i estrady w ogóle.
– Napisaliśmy wiele lat temu sporo piosenek. A jedna z nich będzie tu dziś wykonywana. Nazwiska mistrza nie zdradzę. Niech to będzie niespodzianka – podkreślił Zbigniew Zamachowski w rozmowie z „O!Polską”.
Zbigniew Zamachowski na KFPP: Tradycja buduje wartość
– Tradycja jest czymś fantastycznym, czymś co buduje wartość – stwierdził Zbigniew Zamachowski.
– Dlatego, jeśli coś ma brand wieloletni, szkoda gdy się to burzy i się tego pozbywa. A jeśli jest okazja do czegoś wrócić, to należy z tego skorzystać. Mam nadzieję, że nie tylko publiczność ma świadomość tego, że to wyjątkowa chwila.
Czy Polacy potrafią się śmiać? Zdaniem aktora – zdecydowanie i to, jak mało kto.
– Doskonale pamiętam minioną epokę, w której śmiech nas ratował przed mrokiem, przed tym co działo się dookoła. A czasem i wewnątrz nas – ocenił. – Dlatego też śmiech jest dobry na te trudne, jak i pogodne momenty.
Zdaniem Zbigniewa Zamachowskiego kabareciarze pełnią ważną rolę w zakresie komentowania rzeczywistości społecznej i politycznej.
– Zarówno kabaret, jak i estrada nie są mi obce. Od tego jesteśmy, by do tej rzeczywistości się odnosić. Możemy jednak działać tylko wtedy, gdy mamy swobodę wypowiedzi. To wychodzi czasem lepiej, czasem gorzej. Mimo to wiemy doskonale, że jeśli ta swoboda jest krępowana i jest tylko jeden jedyny właściwy przekaz, to specjalnie nie ma to sensu – zauważył Zbigniew Zamachowski.
Kabareton a na 61. KFPP. Na scenie wystąpią:
- Kabaret Moralnego Niepokoju
- Kabaret Młodych Panów
- Kabaret Skeczów Męczących
- Kabaret Nowaki
- Kabaret K2
- Grupa MoCarta
- Jerzy Kryszak
- Zenon Laskowik
- Zbigniew Zamachowski
W ostatniej chwili doszło do zmiany prowadzącego koncertu. Początkowo miał nim być Piotr Bałtroczyk, którego z powodu choroby zastąpi Marcin Wójcik.
Czytaj też: Opole 2024. Premiery pokonały artystów – nie radzili sobie z własnymi piosenkami
Fot. Anna Konopka, Agnieszka Koziak