Jako wicewojewoda Piotr Pośpiech ma nadzorować kwestie związane z infrastrukturą. W jego pieczy znalazł się też wydział spraw obywatelskich i cudzoziemców.
– 40 dni czekałam na zastępcę – zauważyła wojewoda Monika Jurek, witając Piotra Pośpiecha w urzędzie.
On sam podkreślał, że chce zgodnie współpracować, by realizować politykę rządu w terenie.
– Wielka polityka jest w Sejmie. Tutaj mamy działać sprawnie na rzecz obywateli. I tego będę się trzymał – zapewniał wicewojewoda Piotr Pośpiech.
Do tej pory był sekretarzem w gminie Łubniany. Z tego powodu zawiesił swoje członkostwo w PSL. Będąc aktywnym działaczem partii nie mógł piastować tej funkcji. To właśnie z rekomendacji opolskich ludowców objął funkcję zastępcy wojewody.
Wcześniej Piotr Pośpiech przez lata kierował starostwem powiatowym w Kluczborku. W 2018 roku doszło tam jednak do zmiany układu sił. Władzę w powiecie przejęli działacze związani z Platformą. Nowy wicewojewoda jest wobec nich ostrą opozycją. Jakiś czas temu zaangażował się też w ruch samorządowy „Tak dla Polski”. Jego liderem w regionie jest prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Składając to wszystko w całość nie dziwi, że rekomendacja dla Piotra Pośpiecha nie wzbudziła radości w opolskiej PO.
Ale podobnie było też z poprzednim kandydatem PSL. Pierwotnie ludowcy chcieli bowiem, aby wicewojewodą został Tomasz Wiciak, wicestarosta namysłowski. To jednak wzbudziło spore kontrowersje, bowiem wcześniej przez lata firmował współpracę tamtejszych struktur PSL z PiS. Ta koalicja była zerwana na kilka miesięcy. Od początku roku znów działa, wbrew rekomendacji władz regionalnych struktur partii.
Wicewojewoda Piotr Pośpiech nie wyklucza startu w wyborach samorządowych
Wicewojewoda Piotr Pośpiech mówił, że trzeba mu dać chwilę czasu na to, aby wdrożył się w nową rolę.
– Pierwszy raz jestem wicewojewodą – żartował.
Ale nie wiadomo jak długo nim pozostanie. W kuluarach od pewnego czasu słychać bowiem, że Piotr Pośpiech ma ambicję, aby zawalczyć o fotel burmistrza Kluczborka. To by oznaczało rzucenie rękawicy Jarosławowi Kielarowi, który od lat piastuje tę funkcję, a który współpracuje z PO.
– Jest możliwe, że będę kandydował w wyborach samorządowych. Jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziałem, że będę miał nominację na wicewojewodę. Wcześniej dokonałem pewnych zobowiązań. Start najpewniej będzie, ale nie wiem jeszcze ostatecznie w jakiej konfiguracji – przyznaje wicewojewoda Piotr Pośpiech.
Czytaj także: Konflikt interesów w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu. Pracownik instytucji zwolniony
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.