Szpital w Krapkowicach do rozbudowy za 40 mln zł
Szpital w Krapkowicach rozbuduje spółka Strabag. Ma to zrobić w ciągu 14 miesięcy. Przy lecznicy powstanie wielka przybudówka o metrażu 10 tys. m kw i kubaturze 40 tys. m sześć. Jak podkreślał Marcin Misiewicz, prezes Krapkowickiego Centrum Zdrowia, ze szpitala już teraz korzystają nie tylko mieszkańcy powiatu. Wskazywał, że niektóre usługi świadczy on jako jedyny na terenie województw. Przekonywał, że na rozbudowie skorzystają pacjenci całego regionu.
– Jest to już druga rozbudowa w przeciągu kilkunastu lat. Myśleliśmy że to, co dobudowaliśmy w 2010 roku wystarczy. Ale zapotrzebowanie na nasze usługi jest tak duże, że szybko uświadomiliśmy sobie, że jest potrzebna jest kolejna inwestycja – mówił prezes.
Co będzie w nowym skrzydle KCZ? Marcin Misiewicz mówił, że przede wszystkim da ono „poprawę komfortu leczenia”, co odnosi się do obecnej ciasnoty. Szpital w Krapkowicach będzie podzielony: w jednym skrzydle będzie część zabiegowa, w drugim – niezabiegowa. Placówka zyska jedną dużą i nowoczesną izbę przyjęć. Zapowiedział uruchomienie nowych działalności, ale nie sprecyzował jakich. Kilka lat temu, gdy na sesjach rady powiatu dyskutowano o rozbudowie i przedstawiono jej koncepcję, mówiono o OIOM-ie i nowych przychodniach specjalistycznych.
Starosta Maciej Sonik na konferencji dziękował wiceministrowi obrony narodowej Marcinowi Ociepie za lobbing na rzecz inwestycji w lecznicy. Przyznał, że nie doszłoby do niej, gdyby nie bezpośredni lobbing posła w Warszawie. Przypomnijmy, że szpital w Krapkowicach uzyskał rekordowe dofinansowanie w ramach Polskiego Ładu w skali woj. opolskiego – 34 mln zł. Inne samorządy musiały się zadowolić znacznie mniejszymi kwotami.
Prezes szpitala: Nie będzie ograniczenia działalności
Wraz z wkładem własnym powiat krapkowicki przewidział na inwestycję w szpitalu 40 mln zł. Po przetargu okazało się, że budowa nowego skrzydła lecznicy będzie tańsza – za nieco ponad 36 mln zł. Maciej Sonik tłumaczył, kiedy planowano inwestycję, był to czas „najwyższych cen w historii”. Powiat zaplanował jednak przetarg w taki sposób, że są w nim „zadania opcjonalne”. Wszystko po to, aby nie było konieczności zwrotu części dotacji. Takie zadania są cztery. Starostwo ma jeszcze czas, aby zadecydować, które wybiera.
– Wstępna decyzja jest taka, że uda się wykonać też nowy transformator i rozbudować blok operacyjny w istniejącym skrzydle o trzecią salę – mówił starosta krapkowicki.
Szpital w Krapkowicach i jego nowe skrzydło to – póki co – I etap inwestycji, czyli stan surowy zamknięty. Obiekt trzeba będzie jeszcze wykończyć i wyposażyć. Na koniec trzeba będzie znaleźć kadrę, co – jak słyszymy nieoficjalnie – może być największym wyzwaniem.
Jak zapewniał prezes Marcin Misiewicz, zakres świadczeń nie będzie zmniejszony na czas prac. – Zaplanowano je tak, aby nie „przeszkadzały” w pracy – powiedział.
Czytaj także: Wicestarosta Sabina Gorzkulla w pętli zadłużenia. Odmawiasz pożyczki? Masz kłopoty