„Mecz Legend” Polska – Niemcy oglądało blisko 12 tysięcy widzów, a na boisku – w składzie gospodarzy – pojawili się głównie ci zawodnicy, którzy odczarowywali „klątwę” Zbigniewa Bońka i uzyskali awans dla biało-czerwonych do mistrzostw świata (2002).
Jerzy Engel miał bowiem do dyspozycji następujących graczy: Jerzy Dudek, Radosław Majdan, Adam Matysek, – Marcin Baszczyński, Jacek Bąk, Arkadiusz Głowacki, Tomasz Kłos, Marek Koźmiński, Marcin Wasilewski, Jakub Wawrzyniak, Michał Żewłakow, Kamil Kosowski, Jacek Krzynówek, Sebastian Mila, Arkadiusz Radomski, Piotr Świerczewski, Radosław Gilewicz, Artur Wichniarek, Maciej Żurawski
Drużynę naszych rywali z kolei reprezentowali Roman Weidenfeller – Mario Basler, Dietmar Hamann, Holger Badstuber, Marcell Jansen, Stefan Kiessling, Kevin Kuranyi, Oliver Neuville, Jens Nowotny, Christoph Kramer, Kevin Grosskreutz, Lukas Sinkiewicz, David Odonkor, Jermain Jones, Patrick Helmes, Maurizio Gaudino, Fredi Bobic, Alex Zickler, Dariusz Wosz i wciąż aktywnie grający mistrz świata 2010 Lukas Podolski.
Co ciekawe gracz Górnika Zabrze pierwsze 45 min zagrał w drużynie niemieckich legend, a drugie w ekipie polskich legend.
Mecz Legend Polska Niemcy
Spotkanie zaczęło się świetnie dla gości. Albowiem po niespełna 10 minutach było 2:0 dla nich. A to po tym jak dublet skompletował Fredi Bobic. Polacy jednak nie poddali się i dzięki dwóm trafieniom Marcina Wasilewskiego i bramce Jacka Krzynówka na początku drugiej odsłony wyszli na prowadzenie 3:2. Niemcy, jak to Niemcy, grali do końca i tuż przed ostatnim gwizdkiem wyrównał Patrick Helmes.
Spotkanie sędziowali były prezes OZPN i jeden z arbitrów finału mundialu 1990 Michał Listkiewicz oraz opolanin Ryszard Wójcik. Ten ostatni przeszedł na emeryturę w 2002 roku. Wcześniej jednak również prowadził mecz na mistrzostwach świata. A było to w 1998 roku we Francji, gdy „gwizdał” pojedynek Holandia – Korea Południowa (5:0). Ma na koncie mnóstwo spotkań europejskich pucharach. Na czele z Ligą Mistrzów. Dane mu było rozstrzygać także starcie w Pucharze UEFA czy o Superpuchar UEFA. Mecze polskiej ekstraklasy sędziował przez blisko 15 lat.
Obaj rozjemcy, jak to w przypadku spotkań tego typu, nie mieli zbyt wiele pracy. Niemniej respekt piłkarzy obu ekip był wobec nich widoczny.
Czytaj także: Siatkarki UNI Opole rozpoczęły sezon. Zdobyły więcej punktów, a przegrały mecz…
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania