Cukiernia i kawiarnia „Europa” w Opolu działała w gmachu przy pl. Wolności, od strony skrzyżowania ulic Ozimskiej i Sempołowskiej. Charakterystyczny wystrój oraz pyszne wypieki przyciągały tu amatorów słodkości. Znakiem rozpoznawczym były też torty i pączki, a w sezonie jagodzianki czy rogale z białym makiem.
O tym, że cukiernia Europa w Opolu może zniknąć, można było przeczytać na facebookowym profilu lokalu na początku września. Wtedy obok informacji, że w ofercie pojawiły się rogale świętomarcińskie, padło stwierdzenie, że „to ostatni sezon z nami…”.
Cukiernia Europa w Opolu zamknięta. Nie było planowanego pożegnania
Ostatecznie pożegnanie z lokalem miało się odbyć w miniony weekend. Wpis na ten temat pojawił się w piątek 3 października przed południem. Internauci nie kryli zaskoczenia i żalu.
„Przykre. Takie kultowe miejsce” – stwierdziła pani Katarzyna.
„Jedno z nielicznych tak uroczych miejsc w Opolu które przypominało dawną kawiarnie w Wiedniu” – skomentował pan Tomasz.
„Szkoda… kawiarnia o fajnym klimacie i dobrych wypiekach…” – stwierdziła pani Renata.

„Będzie nam brakować pączków z śliwką, rogali Marcińskich i wiele innych pyszności” – wyliczyła pani Kornelia.
Ale okazało się, że cukiernia Europa w Opolu nie doczekała się pożegnalnego weekendu. W ten sam piątek w godzinach wieczornych pojawił się kolejny wpis. Załoga lokalu poinformowała, że pani Krystyna, która prowadziła go od 24 lat, zmarła. Miała 77 lat.
„Dziękujemy Wam za wszystkie wspólne lata – za wsparcie, uśmiechy, rozmowy i piękne wspomnienia, które razem tworzyliśmy przez 24 lata. To dzięki Wam to miejsce miało duszę. Pozostaniecie w naszych sercach” – czytamy w pożegnalnym wpisie.
Koniec pewnej epoki
Kilka lat temu pani Krystyna mówiła nam, że prowadzenie lokalu w ówczesnych uwarunkowaniach gospodarczych było prawdziwym wyzwaniem. Powodem były rosnące wtedy lawinowo ceny mediów oraz produktów potrzebnych do przygotowania wypieków.
Cukiernia Europa w Opolu była jednym z dłużej działających lokali w mieście. Popularnym miejscem spotkań zarówno we dwoje, jak i w szerszym gronie. Miejscem, w którym zamawiano ciasta na imprezy okolicznościowe.
Zniknięcie tego lokalu z mapy miasta to koniec pewnej epoki. To samo spotkało zresztą jakiś czas temu trafikę Dziupla, działającą na tyłach budynku, w którym była też cukiernia. A także sklep papierniczy Stalówka – kolejny biznes z tradycjami zamknięty po 30 latach.
Na razie wewnątrz dotychczasowe wyposażenie pozostaje. Nie wiadomo jednak na jak długo.
Czytaj także: Kultowa piwiarnia powróci w blasku. Pan Stasiu: Wszystko robię dla młodych
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania