Poseł Marcin Ociepa zapowiada pilnowanie projektów
Poseł Marcin Ociepa rozpoczął od podziękowań wyborcom za mandat zaufania. – Otrzymałem poparcie 40 418 mieszkańców naszego regionu [trzeci wynik w regionie – dop. red.]. To jest wzrost o 251 procent w stosunku do poprzednich wyborów. Otrzymałem to poparcie w różnych powiatach województwa opolskiego – podkreślał.
Uważa, że ten wynik to rezultat modelu pracy, jaki przyjął. Wskazywał, że ów model polegał na: byciu w regionie, byciu blisko ludzi i ścisłej współpracy z samorządami.
– Opolanie zagłosowali za polityką merytoryczną, bliską ludziom i skuteczną – podsumował.
Przypomnijmy, że owa skuteczność objawiała się rozwożeniem czeków na inwestycje z Polskiego Ładu. Te najczęściej wędrowały do tych samorządów, które dawały wiceszefowi MON sposobność do grzania się w blasku fleszy. Przykładem to, co działo się w powiecie krapkowickim.
Poseł Marcin Ociepa zapowiedział, że także w nowym parlamencie będzie się nadal zajmował projektami, które mają służyć regionowi, a mają charakter ponadpartyjny i ponadpolityczny.
Jego zdaniem należą do nich:
- powstanie Centrum Sercowo-Naczyniowego przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu (udało się ze strony Ministerstwa Zdrowia uzyskać merytoryczne uznanie tego projektu, potrzeba na ten cel 350 mln zł),
- rozbudowa Szpitala Powiatowego w Krapkowicach (udało się na ten cel pozyskać 60 mln zł, potrzeba jeszcze 30 mln);
- rozbudowa 116. Szpitala Wojskowego w Opolu (w MON na tę inwestycję, która ma ruszyć w przyszłym roku, jest zagwarantowana kwota ok. 50 mln zł);
- rewitalizacja Góry św. Anny, pomnika, amfiteatru itd. (także w planie inwestycji budowlanych MON są zapisane pieniądze – ok. 40-50 mln zł);
- kontynuacja programów naborowych ze strony dla samorządów na inwestycje drogowe, służbę zdrowia, szkolnictwo td.).
– Nowy rząd może oczywiście zmienić nazwę Polski Ład na inną, zwiększyć – mam nadzieję, że nie zmniejszyć – pulę. Ważne, by samorządy mogły o te pieniądze aplikować – mówił poseł Marcin Ociepa.
„Teatr warszawsko-telewizyjny to nie jest prawdziwe życie”
– Wybory polegają na tym, że podkreślamy różnice między kandydatami. Apeluję, byśmy po wyborach szukali tego, co jest wspólne – mówił wiceminister.
– A już na pewno warto myśleć razem o interesie naszego regionu. Zamiast wpisywać się w warszawskie spory w ramach ogólnopolskiego zacietrzewienia. Teatr warszawsko-telewizyjny to nie jest prawdziwe życie – przekonywał.
Poseł Marcin Ociepa w tej kadencji był wiceministrem resortu obrony narodowej. Teraz wszystko wskazuje na to, że tę kadencję parlamentu spędzi w opozycji. Jest na to gotowy?
– Taka jest kolej rzeczy, że raz jest się w koalicji rządzącej, a raz w opozycji – mówi poseł Marcin Ociepa.
– Na pewną ten Sejm będzie mniej stabilny niż poprzedni. Połączenie postulatów programowych różnych partii opozycyjnych jest karkołomne. To może wywoływać różne perturbacje, aż po zmienne większości w parlamencie i przyspieszone wybory. Ja będę rozliczał rząd z tego, jak realizuje projekty, które wskazałem. Czy zabierze pieniądze na rewitalizację Góry św. Anny, na którą czekaliśmy 40 lat, czy da pieniądze na budowę USK – wyliczał.
Czytaj także: Ci Opolanie stracili miejsca w Sejmie i Senacie. Ale już mają nowe zajęcia na horyzoncie



