Pościg na autostradzie A4
Pościg na autostradzie A4 miał miejsce 8 kwietnia. Poprzedziło go zgłoszenie o kradzieży alkoholu ze stacji paliw działających przy tej trasie.
– Sprawca kradzieży po chwili wrócił na teren stacji i zabrał płyn do spryskiwaczy. Potem wsiadł do czarnego seata i wjechał na autostradę – relacjonuje Marta Białek, oficer prasowy komendy policji w Strzelcach Opolskich.
Z interwencją ruszyli policjanci z posterunku w Leśnicy. Gdy zauważyli auto ze zgłoszenia podjęli pościg.
– Mundurowi wielokrotnie dawali kierującemu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania pojazdu. Kierowca ich jednak lekceważył – opisuje Marta Białek.
Z pomocą ruszyli inni kierowcy poruszający się autostradą. Zaczęli blokować drogę kierowcy seata. Mężczyzna co i rusz próbował wyminąć jadące przed nim pojazdy. Wykonywał gwałtowne i niebezpieczne manewry.
Podczas jednego z nich uderzył w busa. Następnie seat obrócił się o 180 stopni i zatrzymał. Wtedy policjanci zatrzymali kierowcę auta.
Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. – Badanie alkomatem wykazało, że znajdował się po użyciu alkoholu. Z kolei na podstawie badania narkotestem funkcjonariusze wstępnie ustalili, że mężczyzna kierował autem pod wpływem kokainy. Na dodatek kilka dni wcześniej stracił uprawnienia do kierowania pojazdami – opisuje Marta Białek.
40-latek odpowie teraz za szereg swoich działań. To brak zatrzymania się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji, prowadzenie pod wpływem środków odurzających i bez uprawnień oraz kradzież. Grozi mu do 5 lat więzienia.