Śmierć posła Rajmunda Millera była wielkim zaskoczeniem. Poseł udał się na zaplanowaną wcześniej operację. Zmarł 26 marca krótko przed północą, wskutek powikłań po zabiegu. Parlamentarzysta, znany przede wszystkim jako dobry lekarz z Nysy, odszedł w wieku 69 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w piątek 5 kwietnia. Ceremonia pożegnalna rozpocznie się o godz. 12.00 w Kościele Matki Bożej Bolesnej w Nysie, zaś ostatnie pożegnanie będzie na Cmentarzu Złotogłowickim.
Wiadomo jednak, że kto inny obejmie teraz mandat posła Rajmunda Millera. Formalnie procedura jest taka, że najpierw marszałek Sejmu go wygasi. Następnie zwróci się do Państwowej Komisji Wyborczej o informację na temat osoby, która miała kolejny wynik na opolskiej liście Platformy w wyborach parlamentarnych z 2023 roku. Potem wyśle do niej informację o tym, że może objąć poselski mandat. Taka osoba ma siedem dni na decyzję. Jeśli nie zareaguje, to możliwość objęcia mandatu otrzyma osoba z kolejnym wynikiem na liście.
Paweł Masełko ma pierwszeństwo
Aktualnie pierwszeństwo do tego, aby zostać posłem za Rajmunda Millera, ma Paweł Masełko. To starosta kędzierzyńsko-kozielski, który w nadchodzących wyborach samorządowych ubiega się kolejną kadencję w tej roli.
– Nie podjąłem jeszcze decyzji, czy obejmę poselski mandat – mówi Paweł Masełko. – Do czasu pogrzebu Rajmunda Millera nie wypada mi zresztą prezentować jednoznacznych deklaracji w tym względzie. Oprócz tego nie otrzymałem jeszcze korespondencji od marszałka Sejmu w tej sprawie – stwierdza.
Paweł Masełko zaznacza, że skupia się na nadchodzących wyborach samorządowych. Jest jednym z liderów list w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim w wyborach do rady powiatu.
– To jest teraz priorytet – stwierdza.
Nie byłby już starostą?
W Platformie słyszymy jednak, że wszystko wskazuje na to, że Paweł Masełko mandat poselski obejmie.
– Skoro jesienią minionego roku kandydował, to chyba liczył się ze świadomością, iż może go zdobyć. Nie udało się, znalazł się pierwszy pod kreską. I teraz ma szanse na około 3,5 roku w Sejmie i na trampolinę do kariery – mówi jeden z naszych rozmówców.
Inny zauważa, że choć Paweł Masełko jest starostą kędzierzyńsko-kozielskim, to jego pozycja polityczna zmalała.
– Jego notowania u prezydent Sabiny Nowosielskiej nie są zbyt wysokie. Nie bez powodu „jedynką” drugiej listy powiatowej w Kędzierzynie-Koźlu jest wiceprezydent Artur Maruszczak. Aktualny plan jest taki, że to on po najbliższych wyborach zostanie starostą. I choćby dlatego wszyscy zakładają, że Paweł Masełko po pośle Millerze przyjmie – słyszymy od polityka PO.
A jeśli nie wykona tego kroku? Wtedy kolejną osobą na liście do objęcia poselskiego mandatu jest wojewoda Monika Jurek.
Czytaj także: Opolscy absolwenci Collegium Humanum mają kłopot. „Anulowano” ich dyplomy MBA
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.




